|
Dzisiaj jest 28.03.2024 17:46
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
doniczkowo
|
: 22.05.2021 13:33 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 10.05.2021 13:21 Posty: 12
Pochwały: 0
|
gosiaczek1977 pisze: :flower1: Ja to tak poszłam na żywioł...został Mi kawałek 10cm...być może za nisko obcięłam...ale raz się żyje. Denerwowały mnie, bo były ciężkie a doniczka chyba za mała. Zobaczymy co z tego będzie. ale wciąż ni wiem czy tnie się gdziekolwiek czy tylko w tych łączeniach na gałęzi.
|
|
Na górę |
|
|
doniczkowo
|
: 23.05.2021 13:01 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 10.05.2021 13:21 Posty: 12
Pochwały: 0
|
gosiaczek1977 pisze: :flower1: Ja ucięłam taki kawałek co ma dwie gałązki. Żeby sadzonka była już większa. Ale liczę też, że ten kawałek co został w doniczce też Mi się jeszcze rozrośnie. chyba się nie dogadujemy mówię o łączeniach na gałęzi, czy uciąć w tych łaczeniach (je można też ułamać) czy gdziekolwiek na gałęzi. Nie chodzi mi o dodatkowe gałązki na gałężi.
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 23.05.2021 14:36 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5940
Pochwały: 32
|
Ja zwykle odłamuję gałązkę. Odłamuję, nie odcinam, właśnie na łączach gałęzi. Taką mniejszą. I wsadzam od razu do ziemi. Podlewam po wsadzeniu i koniec. Czekam aż coś z tego będzie. Jeśli robi się bardzo sucho, podlewam skromnie.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
gosiaczek1977
|
: 24.05.2021 20:35 |
|
Rejestracja: 13.01.2015 20:08 Posty: 6777 Lokalizacja: świętokrzyskie
Pochwały: 6
|
doniczkowo pisze: gosiaczek1977 pisze: :flower1: Ja ucięłam taki kawałek co ma dwie gałązki. Żeby sadzonka była już większa. Ale liczę też, że ten kawałek co został w doniczce też Mi się jeszcze rozrośnie. chyba się nie dogadujemy mówię o łączeniach na gałęzi, czy uciąć w tych łaczeniach (je można też ułamać) czy gdziekolwiek na gałęzi. Nie chodzi mi o dodatkowe gałązki na gałężi. Wysłałam bodajże przedwczoraj zdjęcia jak wyglada Moja pobrana sadzonka. Tam jest pokazane jak wyglądają już po około trzech tygodniach od cięcia.
|
|
Na górę |
|
|
doniczkowo
|
: 25.05.2021 17:08 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 10.05.2021 13:21 Posty: 12
Pochwały: 0
|
gosiaczek1977 pisze: doniczkowo pisze: gosiaczek1977 pisze: :flower1: Ja ucięłam taki kawałek co ma dwie gałązki. Żeby sadzonka była już większa. Ale liczę też, że ten kawałek co został w doniczce też Mi się jeszcze rozrośnie. chyba się nie dogadujemy mówię o łączeniach na gałęzi, czy uciąć w tych łaczeniach (je można też ułamać) czy gdziekolwiek na gałęzi. Nie chodzi mi o dodatkowe gałązki na gałężi. Wysłałam bodajże przedwczoraj zdjęcia jak wyglada Moja pobrana sadzonka. Tam jest pokazane jak wyglądają już po około trzech tygodniach od cięcia. No właśnie, nie dogadujemy się wybitnie. Bo ja cały czas pytałam tylko o miejsce cięcia (czy gdziekolwiek czy na łączeniach). Więc kompletnie odpowiedzią nie jest pokazanie mi kwiatka w ziemi
|
|
Na górę |
|
|
doniczkowo
|
: 27.05.2021 12:12 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 10.05.2021 13:21 Posty: 12
Pochwały: 0
|
BasiaK pisze: Grubosz u większości uprawiających jest po prostu tak odporny, że czy ułamie się gałązkę na "łączeniu" (czyli w węźle), czy też utnie się ją tuż pod węzłem, ukorzeni się i tak.
B. To się okaże, bo mój felerny okaz bez przelania, bez robaków, wyglądający na zdrowy. NIe ukorzenił 30 listków, niezależnie od metody wszystko zgniło
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 27.05.2021 13:11 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Pokaż ten fenomen Ukorzeniałam grubosze na różne sposoby i naprawdę nigdy nie było z tym problemów. B.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|