To ciekawe pnącze nie ma jeszcze u nas własnego wątku, a chyba na to zasługuje.
Swoją mam od kilku lat (z wymiany forumowej). Wcześniej próbowałam z kupnym kłączem, ale nie wyrastały. Dopiero po jakimś czasie doczytałam, że często mają uszkodzony pąk i dlatego nie rosną.

Sadzę bulwy dość późno ze względu na brak miejsca. Wchodzi w kwitnienie troszkę później, ale mi to nie przeszkadza.
Pierwszy kwiat już przekwitł, pokazywałam wcześniej w swoim wątku. Dzisiaj możemy zobaczyć kolejne kwiaty i pąki w różnej fazie rozwoju.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Piękna roślina, podziwiam tylko u Was, na żywo nie mam gdzie.

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Kwiaty wyjątkowe Elu.Jest po prostu cudna.
Ja też będę podziwiać tutaj bo moja mimo, że mam drugi sezon za nic nie chce zakwitnąć .Nie wiem dlaczego i co jej nie pasuje.W domu szalała a jak poszła na ogród stanęła i stoi.Chyba się rozstaniemy.
Do wątku będę zaglądać może znajdę przyczynę jej buntu.

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

Pięknie Ci zakwitła. Bardzo ciekawa jest ta roślinka.

Pozdrawiam

_________________
Katarzyna Lena
kwiaty u Leny na parapecie
kwiaty w ogródku Leny
rabatki w parku zamojskim

Jadziu, jakąś donicę i miejsce dla niej zawsze znajdziesz

.
Mam informacje w książce, że jeśli jest mało kwiatów, to w poprzednim sezonie była za mało dokarmiana lub przezimowała w zbyt niskiej temperaturze. Moja ma nawóz wolnodziałający, a zimuje w ok. 10 °C.
Wysadzam zawsze późno żeby miała dość jasno od początku.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ja po raz pierwszy podziwiałam u siebie, w pierwszym roku nie umiałam jakoś zapewnić jej właściwych warunków.
Od Eli

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Ślicznotki te Wasze gloriozy.
Elu dziękuję za podpowiedz
W ub roku miała nawóz w granulkach długo działający,trzy miejsca jej dopasowywałam.Nie zakwitła.Zimowała w kanciapie po zsypie Temperatura tam 14-18 st.Zimuję tam olki,bugenvile itd.Z jednej
' V' miałam 4szt kłącza .Dwa bardzo grube i duże i dwa mniejsze.Zdrowe i jędrne,nie uszkodziłam. Te posadzone są duże i jak napisałam w domu ledwo dawałam radę zawijać a jak pojechała na ogród stanęła jak wryta. Granulki Osm...... ma podlewam deszczówką.Miejsca z ub roku odpadły.Teraz ma słonecznie rano i o zachodzie a w południe jasno przy cieniowałam południowe słońce matą trzcinową.miejsce zaciszne.Ma wilgotno ale nie mokro.
Nie wiem co jej nie halo
..

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

Za bardzo jej dogadzasz
Może potrzebuje czasu na dostosowanie do warunków i zakwitnie później.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Widocznie opiekuńczość jej nie służy.Zatem teraz ją będę ignorować co nie znaczy ,że ją całkowicie zaniedbam.Niech teraz ona się wysili żeby zwróciła moją uwagę.Jeśli nie zakwitnie w przyszłym roku miejscówka będzie dla chętnych do współpracy i nie mniej pięknych.

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy

Dzisiaj wyciągnęłam kłącza z ziemi. Dobrze, że to zrobiłam teraz, bo okazało się, że jedno zaczęło gnić. Za późno zabrałam je pod dach i już jedna zasychała, a jeszcze deszcz na nią padał. Pozostałe są tłuściutkie jak nigdy wcześniej

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III