ANTURIUM87 pisze:
wiera pisze:
ANTURIUM87 pisze:
A dziś wpadł w ręce fiołek afrykański, stan kiepskawy
Tzn
wysuszony, przelany, bo nie wiem co doradzić. Teraz to najgorszy okres dla fiołków. Bardzo trzeba uważać z podlewaniem, bo krótkie dni. Ja mam zawsze z nimi problem o tej porze roku, bo one są ciepłolubne, a ja odwrotnie. Marzną więc na parapecie, bo kaloryfer zakręcony.
Wiero bidulek miał sucho jak pieprz, został podlany do podstawki letnią wodą. Liście ma połamane, ścisk na palecie z innymi fiołkami. Kilka dni w markecie, więc wiadomo jaki miał los. Osobiście staram się robić wszystko z dokładnych porad książek ogrodniczych, a te bestie u mnie marnieją np. więdnie i w końcu umiera.
Proszę więc o rady i widać trafiłam na GURU fiołkowe
Nie obwiniaj się, że nie dajesz sobie z nimi rady, bo to bardzo wrażliwe roślinki i muszą być non-stop monitorowane. Masz kundelka, więc zapewne sobie poradzisz....teraz najważniejsze, aby przeżył do wiosny.
Zakładam, że rośnie w doniczce Ø 9-10 cm i w produkcyjnym torfie.
- wystawa południowa (w okresie jesienno-zimowym);
- obrywaj na bieżąco stare brzydkie, dolne liście i przekwitłe kwiaty;
- namaczaj dopiero wtedy, kiedy wierzchnia warstwa ziemi przeschnie, a nawet może ziemia odstawać od brzegów doniczki (tylko w okresie jesienno-zimowym);
- nalej wody do małego pojemnika (2-3 cm) i niech postoi 15 min;
- powinien wypić co najmniej 50 ml wody.
Kup w aptece pokrzywę w saszetkach i podlej dla wzmocnienia (1 saszetka na szklankę wody).
Jeżeli po przekwitnięciu zdecydujesz się na przesadzenie, to masz instrukcję:
TUTAJPowodzenia