Witam bardzo serdecznie !!

Od jakiegoś czasu mam problem z moim ketapangiem, mianowicie u starszych liści zaczynają się robić takie jakby czerwone kropki i towarzyszą im lekko żółtawe przebarwienia. Przeczesałem pół internetu i nic konkretnego na ten temat nie znalazłem dlatego pisze tutaj :/ . Proszę o pomoc w identyfikacji problemu jak i o określeniu skutecznej metody walki z tym .

Podejrzewałabym jakąś plamistość liści, ale nie jestem pewna.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

No właśnie mi też cieżko rozpoznać co to jest

Ja bym zastosowała jakiś preparat naturalny (Biosept, Biochikol...).

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Stosuje już od kilku dni biochikol ( polecił mi dobry znajomy co zajmuje sie ogrodnictwem),ale nie widzę by przynosiło to jakiekolwiek efekty :/

Prawdopodobnie te liście nie będą już lepsze, ale profilaktycznie podlewaj roślinę żelazem - powinno pomóc.
Powodzenia

Nigdy nie podlewałem roślin żelazem . Kupuje się jakiś preparat z żelazem i miesza go z wodą i podlewa co kilka dni ?

Nie wygląda to na brak żelaza - liście wtedy bledną wzdłuż nerwów i całe się "odbarwiają" (chloroza).
Ale gdybyś się zdecydował na to żelazo, to są w ogrodniczych preparaty do podlewania (nawozy z Fe) oraz do spryskiwania liści.

_________________
Pozdrawiam Iwona

A te nawozy nie przeszkodzą potem w konsumpcji liści i ich innemu wykorzystywaniu ? (np w akwarystyce ziołach itd ? )

Uszkodzone liście się nie poprawią, ale chodzi o to by nowe uchronić przed porażeniem.
Też nie sądzę by to był niedobór żelaza.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III