Kocham ptaszyska i one chyba to czują ... chyba będę musiała jabłek dokupić
moje "kury" wrąbały już w tym roku ok. 40 kg jabłek i 70 kg pszenicy, do tego słonecznik, słoninka, smalec itp. Co roku jest ich więcej - cieszę się z wróbla szarego bo jest zdecydowanie więcej przedstawicieli tego gatunku niż kilka lat temu, mam sierpówki, rudziki, modraszki, bogatki, gile i pojedynczo inne piękności (oczywiście Franusie moje kochane!)
Raniutko wychodzimy z Dina na spacer ale najpierw uzupełniam karmę, kroje jabłka, wlewam ciepłą wodę (jak są mrozy to dwa, trzy razy w ciągu dnia!) -
[b]pamiętajcie o wodzie dla ptaków w zimie [/b]- one bardzo jej potrzebują a dostęp jest ograniczony ...