W takim razie będę się rozglądać za kolejnymi złośliwymi zagadkami...
Pisałam, że na działce mamy tylko jednego przebiśniega, a ranników zero – już nieaktualne.
Nie najlepsza to pora na przesadzanie ich, ale powinny sobie poradzić. Zamieszkały pomiędzy różami.
Załącznik:
2019-02-21 5835.JPG [ 283.75 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Załącznik:
2019-02-21 5836.JPG [ 299.74 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Załącznik:
2019-02-21 5842.JPG [ 144.2 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Załącznik:
2019-02-21 5843.JPG [ 171.75 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Załącznik:
2019-02-21 5845.JPG [ 148.81 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Załącznik:
2019-02-21 5844.JPG [ 124.44 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Sporo jest młodych, które zakwitną dopiero za rok-dwa, albo i później...
Załącznik:
2019-02-21 5838.JPG [ 125.9 KiB | Przeglądany 284 razy ]
Róże poczuły wiosnę... oby już nie wróciły mrozy, wiele roślin mogłoby ucierpieć przez zbyt wczesne wybudzenie...
Załącznik:
2019-02-21 5846.JPG [ 123.29 KiB | Przeglądany 284 razy ]
A te krokusy sfotografowałam już poza moją działką, na alejce między ogródkami działkowymi. Nasze jeszcze nawet nie wspominają o kwitnieniu...
Załącznik:
2019-02-21 5850.JPG [ 183.38 KiB | Przeglądany 284 razy ]