Cytuj:
A co właściwie dolega a.pontyjskiej? To bardzo odporny gatunek.
Ta azalia to jest pierwsza roślina, jaką kupiłam na działkę w celach ozdobnych a nie jadalnych - wiele lat temu. I była piękna , rozrośnięta do czasu, aż pewnej wczesnej wiosny nie wynajęliśmy człowieka do położenia blachy na altance i in. podobnych robót. Widziałam, ze przychodził z psem , ale do głowy mi nie przyszło, że ten chodził i "podlewał" wszystkie większe rośliny dookoła, dość długo to trwało , ponad miesiąc , tak się tam grzebał. Efekt był taki, że wszystkie rośliny dookoła altanki zginęły i te wyższe rosnące przy ścieżce razem z azalią, była cała sczerniała, nic nie odbijało, ale obcięłam, bo z boku zaczęła wypuszczać odnóżkę.
Odnóżka dobrze rosła, kwitła, ale rok ubiegły widać poważnie ją osłabił, jak i pozostałe na mojej działce, choć wszystkie podlewałam. Widać mocz bardzo uszkodził korzenie i upał dobił.
Teraz chyba zamiera, kwitnie, bo kwiaty są o połowę mniejsze jak zawsze, górne gałązki wyraźnie zasychają,
Załącznik:
DSC00682.JPG [ 219.17 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
To zdjęcie wyciętych wcześniej konarów.
Załącznik:
DSC00683.JPG [ 181.01 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
I kwiaty, dużo mniejsze niż zawsze.
Załącznik:
DSC00684.JPG [ 97.5 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
Jak zobaczyłam wcześniej, ze nie odbija, po bezskutecznym poszukiwaniu w necie, próbowałam ukorzenić sadzonkę, jaką otrzymałam od znajomej, ale pamiętam, że nic z tego nie wyszło.
Jak należy ukorzenić pontyjską? jaką sadzonkę trzeba przygotować, kiedy ją pobrać i czy w ogóle to możliwe w zwykłych warunkach?
Będę wdzięczna za taką informacją na wątku.
Cytuj:
To co niby ma być kuklikiem raczej nim nie jest.
I ja tak myślę, chwast, dzisiaj lepiej mu się przyjrzałam, mam zamiar złożyć reklamację, jeśli znajdę fakturę, albo chociaż numer przesyłki, nie wszystkie sklepy dawały faktury i nie zawsze je przechowywałam, nazwa firmy wysyłkowej jest mi znana, mam zapisane w zeszycie nazwy roślin i miejsce sadzenia.
Cytuj:
Arcydzięgiel tylko ze względów ozdobnych czy też będzie wykorzystany jakoś ?
U mnie rośnie jako roślina ozdobna, podobnie jak i inne zioła, wykorzystuję od czasu do czasu, jak jest potrzeba. Większość z zielnych jest przyjazna dla ozdobnych i ma pozytywny wpływ na mikroklimat ogrodu.
Cytuj:
susza dała im popalić, moja jedna odbiła obok więc warto poczekać
No chciałabym, ale nie wygląda to u mnie dobrze. Skalista patelnia wyraźnie im nie służy.A mówią, ze to lato tez ma być takie.
Różaneczniki też ucierpiały , mają brzydkie przypalone liście i mniej kwiatów, ale dwa z trzech kwitną.
Załącznik:
DSC00686.JPG [ 136.33 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
Załącznik:
DSC00687.JPG [ 104.45 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
Nowy, wilczomlecz Griffitha.
Załącznik:
DSC00681.JPG [ 196.3 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
Chyba ostatni kwiat goryczki wiosennej. Kwitła od zimy, miałam przesadzić, ale odpuściłam , teraz liście wyglądają już dobrze, podsypię kompostu ze żwirkiem.
Załącznik:
DSC00677.JPG [ 113.55 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
Sasanki przekwitły i wystroiły się pióropusze.
Załącznik:
DSC00679.JPG [ 236.25 KiB | Przeglądany 1528 razy ]
Ciągle kwitną , mateczne zanikły , ale zostały siewki, zimna pogoda jak była, widać im odpowiada.
Załącznik:
DSC00680.JPG [ 188.85 KiB | Przeglądany 1528 razy ]