Mam pewne kłopoty z daliami niezależnie od odmiany.Stale walczę z mszycami czarnymi,czy to normalne w przypadku tych roślin? Zauważyłem też iż nawet kupując holenderskie odmiany dalii nie uniknąłem kupienia martwych kłączy czy karp jak wolą inni.Jak sprawdzić przez torebkę niestety kupując czy kłącze nie jest martwe? Na kupionych w tym roku 14 kłączy różnych odmian 5 było martwych jak dowiodło życie.I jeszcze jedna obserwacja problem dotyczył tych posadzonych w gruncie,natomiast te posadzone w wielkich donicach wzeszły wszystkie,czy to tylko przypadek czy jakaś prawidłowość??? Jest jeszcze zwijanie górnych liści.Dodam że z mszycami walczę preparatem ABC.

_________________
Paul.

Kupowałam wiosną tylko dwie karpy, a w obydwóch widoczne przez torebkę były stożki wzrostu.
Wyrosły pięknie / w donicach /, ale jeszcze nie kwitną.
Mszyce są regularnie, codziennie pod wieczór przeglądam i pryskam takim preparatem ProAgro.
Ale liście u mnie nie zwijają się, chyba jeszcze inny robal się dostał

Dzięki iska za post.Nie pozostaje nic innego jak uważać na Dalie i opryskiwać.Jak wspomniałem stosuję ABC ale poszukam w specjalistycznych sklepach posiłkując się zdjęciami.Obie zaatakowane dalie zaczynają kwitnąć na szczęście.Problem dotyczy dwóch pędów albo dwóch wierzchołków wzrostu.To odmiana Vuurvogel.Wydaje się że ABC pomógł ale będę czujny.To prawda co piszesz że dalie są regularnie atakowane przez mszyce te czarne jak w moim wypadku.Wówczas gdy kupowałem swoje karpy to o ile pamiętam w żadnej torebce nie widziałem pędu może dlatego że to był marzec? W kolejnym roku zacznę kupować w kwietniu,wtedy przyjrzę się torebkom.

_________________
Paul.

Ja jedną kupowałam w marcu, a drugą na samym początku kwietnia. Dalie mam dopiero drugi rok, więc doświadczenie mizerne.
Zeszłoroczne ładnie przezimowały zakopane w drobnych trocinkach, wszystkie już kwitną.Wsadzałam do donic w połowie kwietnia, ale przed majowymi przymrozkami wstawiłam do domu
Tak mi się jakoś nasunęło - kiedy pryskałeś swoje? Bo na moim preparacie jest zaznaczone, aby nie używać na słońcu
Pochwal się jakie masz kolory, moje są w galerii.
Pozdrawiam

Isko.Moje są także w galerii na moim profilu.Ale wymienię.Odmiany "Tartan","Vuurvogel" (ta zaatakowana) która jest leczona "Berliner kleene" (różowa) "Toto" (biała) 50cm,"Gallery Pablo" czyli (żółtawa która przebarwia się w delikatny pomarańcz) też jest w galerii bo otworzyła pierwszy kwiat wysokość do 40cm i odmiana "Ball Peter" różowa z dalii pomponowych ale jeszcze nie kwitnie,dalia kaktusowa odmiana "Friquolet",dalia "Tomas A.Edison fioletowa 100 cm wysokości,dwie dalie były z odmiany "Crazy love" ale wyszła i szykuje się do kwitnięcia tylko jedna wysokość odmiany 60 cm oraz ostatnia dalia "Water lily type-balance".Na moim preparacie nie ma informacji żeby nie pryskać w słońcu.Co do dalii to wszystkie kupuje z Holandii z firmy "Holland Park".Tanie nie są ale przyznasz że wiele odmian jest zachwycających.Dalsze zdjęcia w galerii pojawią się jak zaczną rozkwitać.Na razie zaczęły te dwie odmiany "Berliner kleene" i "Gallery Pablo" a szykuje się bo otwiera pąk odmiana "Tartan".Pozdrawiam Iska serdecznie Paweł.

_________________
Paul.

No, to Ty tak bardziej profesjonalnie podchodzisz. Ja idę na zywioł, podoba się na obrazku, to trzeba kupić .
Widziałam Twoją galerię i czuję niedosyt.Ja mam więcej zdjęć w galerii tu , na forum, jakoś tak bardziej mi po drodze .
Pozdrawiam

Witam serdecznie.
Sadzę od kilku lat dalie (georginie) co roku w innym miejscu. Zawsze pięknie wyrastają oraz obficie kwitną. W tym roku również licznie kwitną, jednakże zauważyłam na kilku krzakach przebarwienia liści, są to jasne przebarwienia, momentami wchodzą w żółte, kwiaty wyrastają jednak nie są pełne, objętościowo znacznie zmalały od pierwszego kwiatostanu.
Czy jest to oznaka choroby?
Bardzo proszę o pomoc.

Prawdopodobnie mają za dużo wody. Wstaw zdjęcia.

Trzyletnia dalia karłowa

_________________
Pozdrawiam
Mira
Ogrod na balkonie: sezon 2015 i nastepne
Ogrod na balkonie 2014
Moj zielony kacik

Zastanawiam się nad dalią u siebie na balkonie, ale jeszcze nie podjąłem decyzji. Ta twoja jest taka jakie pamiętam z dzieciństwa

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam