Dzień dobry.
16 lat temu, gdy się przyjąłem do pracy kierownik na oknie miał szeroką doniczkę i podlewał kwiaty oprócz wody resztkami kawy i herbaty. Generalnie nic tam nie rosło tylko cebulowy kwiat od czasu do czasu wypuszczał jeden może dwa liście i tyle. Po około 8 latach poszedł na emeryturę a biedna doniczka wylądowała na warsztacie i tam przeleżała kolejne 7 lat w nie lepszych warunkach (ciągle ta sama ziemia itd). W końcu to ja zostałem szefem . Zabrałem doniczkę do mojego biura, bo żal mi było kwiatka. Dałem nowa doniczkę i ziemię. Teraz rośnie jak na drożdżach i kwitnie tylko nie mam pojęcia co to za kwiatek i jak się nim zajmować. Pierwszy raz zakwitł w listopadzie. Teraz zakwitł dwa razy. Kwiaty były w marcu a teraz 3 łodyga w kwietniu. Zawsze były dwa czerwone kwiatki. a potem powstają cieniutkie czarne nasiona.
Gdyby ktoś z Was poznał roślinkę to mógł bym się nią zająć jeszcze lepiej Pozdrawiam.

Przypomina nieco zwartnicę (hippeastrum), ale głowy nie dam. Nie jest to w każdym razie mieszaniec "marketowy". Może Hippeastrum puniceum? Zerknij tutaj: https://www.pacificbulbsociety.org/pbsw ... SpeciesTwo

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Też myślałam o zwartnicy, ale że nie byłam pewna, to się nie odzywałam.

_________________
Wiedźmowata