Cuuuuuuuuuudne !!!

Na Twoim miejscu usunęłabym te suche liście.
Pewnie nabrałyby jeszcze więcej blasku i uroku

One rosną pod drzewem /stąd te liście/- myślę, że czują się z liśćmi dobrze.
Przypomina to stanowiska naturalne.

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

A może bez tych suchych liści czułyby się jeszcze lepiej ?

Duże mrozy już się skończyły, więc wymarznięcie im nie grozi.

A gdzie te "duże mrozy" miały miejsce?

Wprawdzie tych zewnętrznych cyklamenów nie mam ale mam inne delikatne roślinki i znowu będzie trzeba je okrywać - najgorsze to chyba te skoki temp z minusowych na wysokie plusy za dnia ale teraz to nie grozi bo u mnie sypie śnieg.

U nas w Sudetach było kilka dni w grudniu po minus 15.
Ale tylko parę dni, a potem to już -8,-9.
Przy takich mrozach też mogą zmarznąć wrażliwsze rośliny.
Zwłaszcza jeśli śniegu niewiele.

Może. Musisz sama spróbować.
Ja wolę takie naturalne widoki jak tu:

http://www.srgc.org.uk/bulblog/log2007/210207/log.html

_________________
Pozdrowienia z Sopotu !

bez

Przepraszam - zapomniałem o górach.

Cyklamen europejski, kwitnie nieprzerwanie od lipca (w upały starannie podlewany):


B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Gdzież mnie Basiu, równać się z Tobą

_________________
zieloni domownicy Saszki

powstajacy ogrod Saszki

Neapolitańskiego nie fotografowałam, bo nie ma czego - jedna roślina a liście rozrzucone na średnicy 40 cm mniej więcej, zero dekoracyjności

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3