Wszystkim ślicznie dziękuję za odwiedziny.
Prace właściwie zakończone. Muszę jedynie powynosić worki z odpadami roślin, które nie nadają się do kompostowania. Mam czas do początku grudnia, gdy gmina organizuje darmowy wywóz.
W ogródku drobne rośliny okopcowane i w większości już zabezpieczone. Czuć już przednówek zimy. Szaro, buro i ponuro wszędzie. A zaledwie parę dni temu była taka piękna jesień. Może jeszcze wróci choć na chwilkę?!
U mnie też zaczął się czas sobotnich imprez w gronie rodziny i znajomych. Miłe towarzystwo zaczyna zastępować miłe memu oku ogródkowe widoczki.
Chcąc doczekać się jakiś nasion z nasturcji variegatki przeniosłam całe rośliny do domu. Liście zżółkły, za to kwiaty dają czadu. Jak dla mnie -
pięknie się prezentują. Zdjęcie robiłam teraz wieczorem więc kolor fałszuje sztuczne oświetlenie.