No ale 100 litrów to chyba u większości na kilkanaście dni co najmniej

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Co kto woli , ja się już w wodę utlenioną w wodzie , nie w tabletce zaopatrzyłam

_________________
Pozdrawiam

Mój zielony raj
Mój raj na ziemi cz.1
Mój raj na ziemi cz.2

Na zawsze w naszej pamięci. Agnieszko, spoczywaj w spokoju [*][*][*]

Tak, tylko jeśli się ma tak jak ja, tylko kilkanaście okazów (i niewiadomo jeszcze czy wszystkie zostaną ) to nie korzysta się ze 100-litrowego zbiornika a raczej z małych ilości wody - myślę, że na nasze "chałupnicze" hodowle zwykła woda utleniona zupełnie wystarczy ale dobrze wiedzieć, że można kupić takie tabletki ....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Poszukałam sobie trochę info o wodzie utlenionej i jej działaniu na rośliny - w sumie informacje nie są specjalnie jednoznaczne. Przy okazji natknęłam się za to na notki o dobroczynnym działaniu aspiryny, w szczególności w trakcie ukorzeniania. Nie testowałam, artykuł naukowy to nie był - trzeba potraktować chyba w charakterze ciekawostki do ewentualnego sprawdzenia?

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Zawsze warto poszperać i ewentualnie przeprowadzić eksperyment - mamy różne doświadczenia - może ktoś na naszym forum już sprawdzał wpływ aspiryny na roślinki?

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

A ja z kolei wyszperałam jeszcze informację , że od czasu do czasu można podlać wodą mineralną gazowaną , która też ponoć dotlenia korzenie

_________________
Pozdrawiam

Mój zielony raj
Mój raj na ziemi cz.1
Mój raj na ziemi cz.2

Na zawsze w naszej pamięci. Agnieszko, spoczywaj w spokoju [*][*][*]

Tu byłabym ostrożna - woda mineralna (ta "prawdziwa", nie kranówka uzdatniana w zakładach) zawiera sporo jonów mineralnych, nie zawsze muszą one odpowiadać danej roślinie (choćby wapń). Ale próbować warto, choćby by trochę rozpędzić tę zimową nudę

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

To już raczej żródlaną gazowaną.. Dalej chodzi o CO2... Aspiryny nie próbowałam, jak znajde opracowanie co konkretnie chemicznie i na co pomaga to spróbuję...

Ja tez 100l nie potrzebuję zimą(latem-owszem-nawet więcej). Ale tabletkę przecinam na 4

_________________
Pozdrawiam roślinoholików- Dag

Zielony wątek http://forum.swiatkwiatow.pl/post136678.html#p136678
nadwyżka zielonych,hoje http://tiny.pl/xhgb7
pomagam psom http://tiny.pl/xhgbm
mój blog http://hoya-succulents.blogspot.com/

Woda gazowana nasycana jest dwutlenkiem węgla i z tlenem nie ma nic wspólnego, albo raczej ma - z brakiem tlenu, chociaż rośliny lubią dwutlenek węgla.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

do tej pory podlewałam raz na tydzień rumiankiem ale robaczki i muszki i tak wracają, jutro idę kupić wodę utlenioną może wreszcie pozbędę się tych robaczków a moje hoye zaczną zdrowo rosnąć

_________________
Kamilla