Nie jestem zbyt wytrawnym ogrodnikiem, dlatego bardzo często ratuję się poradami z naszego forum, różnymi artykułami, a także staram się co sobota oglądać program "Rok w ogrodzie". W programie tym jest "dział", który nazywa się "Kalendarium", a z którego można dowiedzieć się, co w danym tygodniu można robić w ogrodzie.
Właśnie w ostatnią sobotę usłyszałam że:
"Najbliższe dni to dobry termin by przycinać drzewa i krzewy owocowe, usuwać wilki i odrosty korzeniowe. O ile temperatura w nadchodzącym tygodniu będzie powyżej zera, można zwalczać szkodniki np. ochojniki na świerkach i modrzewiach wykorzystując preparaty zawierające olej parafinowy."
Jestem mieszkanką Polski centralnej (woj. łódzkie) i obecnie temperatury e naszym rejonie wynoszą -1 do -3 stopni w dzień oraz -5 do -9 w nocy.
Czy taka temperatura nie przeszkadza w przycinaniu roślin? Czy jeśli temperatura spadnie jeszcze bardziej poniżej zera to nic się nie stanie przyciętym roślinkom?
To samo pytanie jeśli chodzi o opryski. Temperatura dodatnia w dzień natomiast w nocy poniżej zera.
Bardzo proszę o porady. Wszystkie będą dla mnie bardzo cenne.
Pogoda jest tak bardzo różna, że zupełnie nie wiem jak się poruszać w temacie. Zupełnie nie mam doświadczenia.