Witam,
miesiąc temu bonzai zaczął gubić liście. Przed gubieniem liści został kilkakrotnie przelany a następnie został wyjęty z ziemi na chwilę w celu sprawdzenia korzeni. W tym czasie został przeniesiony w inne miejsce i nadal gubił liście. Gdy już zgubił wszystkie liście została zmieniona ziemia około 1 tyg. temu. W dniu dzisiejszym na ziemi pojawiła się pleśń, ziemia jest wilgotna , podlewana tylko 1 raz w ciągu zmiany ziemi.
Przez cały czas zrzucania liści gałązki były i wciąż są suche.
-(podlewany raz w tyg.)
-(użyta odzywka ''biohumus" przed zmianą ziemi.

Ficus z tego co wiem nie znosi przestawiania. Z opisu wynika że został przestawiony i obrócony wiele razy. Przelanie korzeni raczej mu nie pomogło a dodatkowo zaszkodziło. Korzenie ficusów łatwo gniją. Nie cierpi też przeciągów i małych ilości światła Przykro mi ale ten wygląda na martwy...

_________________
tuje-mazury-i-podlasie-t13542.html pomocy. Mam krowy za siatką
zapraszam do mnie

Czyli nie ma już jakichkolwiek szans na ratunek ?

Weź sekator albo nożyk i poprzecinaj te małe gałązki - szukaj zieleni. Jeśli wszystko będzie brązowe, to roślina jest do wyrzucenia. Ze zdjęć zresztą na to wygląda

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

A ja bym dała mu jeszcze szanse. Faktycznie, trzeba powycinać części umarłe, ale zostawiłabym resztę. Podlewanie minimalne, prawie zerowe (brak liści, więc wody nie potrzebuje), a może wypuści coś z jakiegoś uśpionego oczka? Tak mi odżyła klementynka po półrocznym "obumarciu".

_________________
Wiedźmowata

Jeszcze można spróbować starego sposobu - wpakować całą roślinę do przezroczystego worka, zawiązać i poczekać.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3