Ty mi tu nie mrugaj! Tyle czasu się opierałam, a teraz co? Poza ludisią to mam jeszcze jakiegoś falka (oczywiście prezent to był; jak przekwitł to postawiłam na parapecie kuchennym i od czasu do czasu chlapnęłam nieco wody, przegotowanej lub nie, jeden pies). Za ten kompletny brak opieki i upchnięcie w mrocznym kąciku POD hibiskusem odwdzięczył się wypuszczeniem dwóch pędów kwiatowych... A ile falków poprzednio zamordowałam, to nie zliczę (miltonia albo miltoniopsis też wśród trupów się znajdzie). Natomiast ludisia mi się podoba z liści i chętnie bym dookoptowała jakąś o liściach w innym odcieniu

Kasiu - po prostu powiedziałam temu hibiskusowi: albo ja, albo ty A oporny faktycznie okropnie

Zimę póki co mamy dość jasną, czasami nawet słoneczną, w domu jest dość ciepło i sansewierie sobie przyrastają. Przychówek na S.dooneri:



Cieszę się z przyrostów, wydaje mi się, że ładnie wyglądają doniczki z jakimiś pełnymi rozetami, nie zaś pojedynczymi liśćmi

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Basiu dobre podejście u mnie coś ciężko z roślinami tej zimy bo słoneczka nie mam i chyba pożegnam się z kilkoma bo reanimuje a nie przelałam

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Ja się pożegnałam z kilkoma fiołkami - miałam nadzieję je komuś wepchnąć, ale nie było chętnych, no to zdechły samoistnie.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Dziękuję
Dopiszę do listy roślin, które chcę i na wiosnę będę się zastanawiać na które jakoś znajdę miejsce, a na które nie bo u mnie z miejscem na zimowanie problem, więc kaktusopodobnych i kaktusów za dużo przyjąć nie mogę, chyba, że coś wymyślę

_________________
Pozdrawiam

roślinność okijomojomo

Ja właśnie wymyśliłam, komu wepchnę jedną doniczkę z cebulami

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Czy ja dobrze zrozumiałam, że teraz udało Ci się ukorzenić Hibiskusa 'Snow Queen' ??? Nie odzywałam się w sprawie przygarnięcia obciętego fragmencika pędu, bo stwierdziłam, że teraz to nie ma najmniejszej szansy.

Ludisia się spisała. Jak na pierwsze kwitnienie młodziutkiej roślinki, to całkiem ładnie daje sobie radę. I te zdrowe, silne listki.

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

Ja go zaczęłam ukorzeniać późnym latem (jak dostałam informację, że zniszczyła się sadzonka /z małymi korzonkami/ w podróży ). Jakieś 3 tygodnie temu wyciągnęłam z piasku i posadziłam do normalnego podłoża. A teraz ponieważ przycinałam mateczną, więc porobiłam znów sadzonki, ale już widać, że na 90% nic z nich nie będzie. Kolejne przycinka w lutym.

Ludisia mnie zachwyca - lubię te drobne, białe kwiatki, urokliwe są. Podobno jest też forma o zielonych liściach, tylko żyłkowanych?

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Basiu, piękny ten przyrost sansewierii. Ja też z wielką niecierpliwością czekam czy moje nabytki z lata coś pokażą. Póki co to cisza.


pozdrawiam, Gosia

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

Mam ze dwie takie, co od kilku lat (!) nie pokazały nawet nowego liścia, nie mówiąc już o jakichś przyrostach od kłącza. Robią co chcą

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

U hibiskusów bardziej chodzi o brak światła niż porę roku, one przecież z ciepłego klimatu są - swojego ukorzeniłam w październiku, ale to był wyjątkowo słoneczny październik

_________________
Pozdrawiam, Natalia

Zielona ferajna
Truskawkowa działka
Mój świat w fotografii
Moje blogi Fotoblog Działkowy