A ja zefiranta chyba będę zimować w pokoju, zresztą zobaczę jeszcze

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Cudowna kolekcja sansevierii, te mi się coraz bardziej podobaj, a do tego ich wielkim plusem jest że nie potrzebują pełnego słońca również zimą.

Ukorzeniać z liścia chyba najlepiej w zupełnie suchym podłożu, z to z nakryciem (u mnie w szklarence z kubkiem wody dodatkowo)

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

O widzisz...niepotrzebnie zraszałam. Ok, będzie kolejna próba.

A notabene kiedyś udało mi się ukorzenić tę najzwyczajniejszą sansewierię w najgłupszy sposób - liść był dodany do bukietu z żywych kwiatów. Kwiaty zwiędły i zostały wyrzucone, liść ładnie wyglądał to został, woda sobie powolutku wyparowała, szyjka wazonu była wąska, więc liść nie transpirował jakoś - i wypuścił korzonki. Szczęście nowicjusza

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Ciekawy sposób - zwykle podobnie robi bukszpan, gałązki też mają sporą wolę życia Wspaniała kolekcja sanseverii - czy odmianowe różnią się może wymaganiami od tych najzwyklejszych? Są bardziej kapryśne?

_________________
Pozdrawiam, Natalia

Zielona ferajna
Truskawkowa działka
Mój świat w fotografii
Moje blogi Fotoblog Działkowy

Z moich krótkich doświadczeń wynika, że a) wymagają więcej światła i słońca, może też wody, popularne gwinejskie są bardziej odporne na zaniedbania i b) zdecydowanie wolniej się rozmnażają

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Moje dwie sansewierie-cylindryczna i druga, nie wiem jaka, ale nie ta pospolita gwinejska, zaliczyły pokazowy upadek z parapetu-otworzyło się źle zabezpieczone okno. Jedna i druga straciły po kawałku liścia, tak z 5 cm od czubka. Wetknęłam te kawałki w doniczkę i w ogóle się nimi nie zajmowałam. Nie nakrywane, nie zraszane. Podlewane wtedy co współlokator. Obydwie wypuściły małe roślinki, przy okazji pokażę. U nich chyba nadmiar troski jest zgubny.

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Swoją drogą co to za ironia losu - rozmnażają się jakby trochę przez przypadek

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Basiu, masz piękną kolekcję sansewierii. Trzymam kciuki za nowe przyrosty.

Pozdrawiam, Gosia

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

Dzięki Gosiu

Dziś chaotycznie, ale skorzystałam z pięknej pogody i poszalałam w ogrodzie, więc zdjęcia stamtąd.

Oczywiście miskant 'Memory' - żaden inny nie daje takiego puchu!




Niezawodne i ulubione miodunki


I ciemierniki


Żurawka H.villosa


Epimedium 'Black Sea' o liściach równomiernie czerniejących na zimę:


Rosplenica japońska:


Ostnicę i rudbekie już dziś wycięłam:


Królujący berberys - 'Orange Beskid'






B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Berberysy w słoneczku pozwalają zapomnieć, że to listopad
Miskant fantastycznie wygląda!

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III