|
Dzisiaj jest 25.04.2024 20:55
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
liliana1
|
: 02.02.2020 13:20 |
|
Rejestracja: 08.08.2016 21:43 Posty: 4059 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 12
|
Uwielbiam ciemierniki cuchnące! Kształt całej rośliny, jej kolor i kwiatostany z przepięknym ubarwieniem zielono-bordowym. Cud natury (jeden z wielu ale zawsze cud).
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 02.02.2020 13:52 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Też je lubię, szczególnie za bezproblemowość i piękne liście. Nie poddają się też chorobom grzybowym, z czym miewam problemy. Ale - chciałabym posadzić taką odmianę cuchnącego o złotych liściach. Może kiedyś B.
|
|
Na górę |
|
|
gosiaczek1977
|
: 02.02.2020 13:58 |
|
Rejestracja: 13.01.2015 20:08 Posty: 6799 Lokalizacja: świętokrzyskie
Pochwały: 6
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 02.02.2020 14:43 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Obrazki mam jeszcze w kilkunastu innych miejscach - próbuję je wyeliminować z tych lepszych, bo to u mnie jest chwast. A ciemiernikowi u Ciebie widać coś nie pasuje, za to np. chryzantemy masz pokazowe B.
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 02.02.2020 15:27 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Piękne ciemierniki i wawrzynki, ten wyselekcjonowany przez koleżankę wygląda na jakąś pełną odmianę. Ciemiernika cuchnącego nie mam, ale podziwiam na sąsiedniej ulicy i kolejny rok wstrzymuje się z zakupem, z racji, jak to zwykle u mnie - braku miejsca. Sosna - przepięknie wybarwiona. Powiem Ci, że moje kamasje w gruncie już są o wiele większe, jak przyjdą przymrozki to zmarzną, a jak nie przyjdą to może coś z nich będzie . Filodendron Jak ja bym chciała umieć tak padającą roślinę wsadzić do wody, znaczy hydroponiki i cieszyć się wspaniałym jej wzrostem... Musisz poważnie podejść do propozycji rzuconej przez Ewę, którą to (propozycję, nie Ewę oczywiście!) zignorowałaś No i ostatnia myśl jaka mi krąży po głowie: chaotycznie powinno być, żeby się z tytułem czasami zgodzić ')
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 02.02.2020 18:17 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Na szklarenkę nie mam miejsca...no chyba że na dachu Wawrzynek nie jest pełny, koleżance też tak się wydawało, ale ja się potem przyglądałam z bliska. On ma bardzo stłoczone kwiatki, prawie jeden na drugim i to daje złudne wrażenie pełności. Ot, miraż A w ogóle to właśnie udało mi się zrzucić z parapetu jedną sansewierię (na szczęście mała i nie połamała się). A gromadka roślin z drugiego parapetu siedzi w wannie i jest pryskana Mospilanem. Cóż, albo rośliny, albo wciornastki. Tak się zastanawiam, czy jest jeszcze jakaś wredota domowa, której nie trenowałam. Przędziorki były, tarczniki były (asparagus były), wełnowce były, mszyce zwykłe, mączliki, teraz to draństwo. No ileż można B.
|
|
Na górę |
|
|
Natka225
|
: 02.02.2020 18:30 |
|
Rejestracja: 29.01.2020 12:00 Posty: 224 Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 1
|
Oj znam to Też walczyłam z wciornastkami, ale w końcu się udało i wytępiłam dziady, liczę że nie wrócą, bo walka kosztowała mnie sporo nerwów Powodzenia, żeby i Tobie się udało- niech moc będzie z Tobą
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 02.02.2020 21:45 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Jeju aż tak te wciornastki są trudne do zabicia ? Basiu życzę powodzenie w walce
|
|
Na górę |
|
|
liliana1
|
: 06.02.2020 11:24 |
|
Rejestracja: 08.08.2016 21:43 Posty: 4059 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 12
|
Wełnowce, ziemiórki i tarczniki (czy też miseczniki) znam z autopsji. O wciornastkach dopiero teraz poczytałam. Jak wierzyć internetowi, to objawy ich żerowania są przeróżne: "...Mogą to być drobne, jasne plamki lub srebrzystość na powierzchni liści, zbrunatnienia nasadowych części liści, skorkowacenia (strupiaste powierzchnie), rozmaite przebarwienia i deformacje kwiatów. W obrębie plam powstających na liściach można też często zaobserwować czarne grudki - odchody wciornastków" - cytat z neta. Czy jako zwierzątka łatwo je zauważyć, by mieć pewność, że to ona się zadomowiły?
|
|
Na górę |
|
|
Natka225
|
: 06.02.2020 12:51 |
|
Rejestracja: 29.01.2020 12:00 Posty: 224 Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 1
|
U mnie było je widać- wyglądają jak takie czarne niteczki i się ruszają. Aczkolwiek bardziej widać efekty ich żerowania na roślinach- dopiero po wnikliwych oględzinach znalazłam winowajców. I jest tak jak napisałaś- na zmianach na liściach (u mnie od spodniej strony) były widoczne czarne grudki. Ogólnie mój biedny fikus po nalocie wciornastków miał pełno "rowków" w strukturze liścia , gdzieś mam zdjęcie jak to wyglądało to wrzucę wieczorem.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 63 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|