Nie ma chętnych, to może swoim wpisem zdopinguję niektórych i też się pochwalą
Czekałam na
bo zdjęcia z lampą wychodzą beznadziejnie, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma...
Mój zimowy zestaw tworzą: cyklamen (grudniowy nabytek), kalanchoe (
ubiegłoroczne, renatkowy fiołek i kubańskie oregano w tle. Stoją blisko rozszczelnionego okna, pod którym nie ma kaloryfera.
Załącznik:
kompozycja.JPG [ 99.96 KiB | Przeglądany 1893 razy ]
Wymagania mają trochę inne, ale na razie sobie radzą, trzeba czasem iść na kompromis.
Największym wyzwaniem jest cyklamen, już raz dostał za mało wody i oklapły mu kwiaty i liście, na szczęście odżył. Widzę, że muszę go troszkę podskubać.
Załącznik:
cyklamen.JPG [ 237.18 KiB | Przeglądany 1893 razy ]
Kalanchoe jest bezproblemowe. Całą wiosnę i lato kwitło, teraz ma dużo pączków, ale pokrój już nie jest taki ładny, trochę się wyciąga. Pewnie brak słoneczka też znaczącą rolę odgrywa.
Załącznik:
kalanchoe.JPG [ 113.71 KiB | Przeglądany 1893 razy ]
Fiołek afrykański zwany Renatkowym (starsi Forumowicze wiedzą dlaczego) jest fantastyczny. Kwitnie prawie bez przerwy z krótkimi tylko okresami bez kwiatów. To zdjęcie jest z archiwum bo przy lampie błyskowej nie widać jego urody