Grześ, ziółka to podstawa ;P
Kasiu, dziękuję kochana
Wawik, właśnie kombinuję jak powiększć kącik kwiatowy
Dorotka, dają radę, dają. Jeszcze w tym roku ich nie nawoziłam
Jesienią wsypałam sporą ilość obornika w granulkach, wymieszałam z ziemią i zostawiłam do wiosny. Teraz rosną jak szalone...od czasu do czasu odcinam liście jak już się zrobi za ciasno. Zaczęły kwitnąć i tak właśnie się zastanawiam czy im obornika nie sypnąć jak zaczną owoce wiązać....
Ania, wiesz jak to jest, na kwiaty zawsze miejsca za mało