Iwonko na obrazku Zobaczymy latem, jak w realu będą się prezentować. 'Albatros' miałem, tak więc one są bardziej żółte jak białe, ale w sumie kupiłem, niech będą Ta niska, będzie przed ogrodem, przy tarasie, jako roślina obwódkowa. Mama chce, to niech ma. Ze względu na nią też kupiłem, bo wiem że lubi

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Jako roślina obwódkowa świetnie się będą prezentować.
Grzesiu, jakiś taki sceptycyzm przez Ciebie przemawia.
Przecież Tobie wszystko rośnie prawie "na pniu".

_________________
"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności"..
Pozdrawiam - Iwona

Domowe roślinki Lamii..
Z ogrodu Lamii..

Najgorzej jak się ma na balkonie krzaczki które nie kwitną jak ja miałam w zeszłym roku

Wyrosły całkiem ładne ale nie zakwitły wcale. Nawet jednego kwiatka nie miałam.

_________________
Chwast jest niczym innym, jak niekochanym kwiatem.

Iwonko, bo mam mało czasu na dopilnowanie, więc teraz niczego nie jestem pewien Oczywiście wierzę, że uda się ukwiecić ogród, który latem będzie jak "tęcza"

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Aksamitka nie zakwitła Może za dużo azotu ?

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

.. też się dziwię.. przecież one kwitną bardzo szybko.
Ja wysiewam w szklarni wszystko "na kupę".. aksamitki ,cynie, gazanie, a później wysadzam na działkę.. resztą obdzielam wszystkich znajomych.

W dzieciństwie nie cierpiałam aksamitek, za ich zapach i taki wiejski wygląd. Może dlatego, że było takie bogactwo pachnących kwiatów w ogrodzie rodziców . Pamiętam, jak moja mama je uwielbiała, hihi.
No i teraz, z wiekiem już poważnym sama polubiłam te kwiatki. Za wygląd, za wytrzymałość i - uwaga, uwaga - za zapach, będący wspomnieniem dzieciństwa. W ubiegłym roku miałam szybki kurs ogrodnictwa (w moim rodzinnym domu ja w ogródku to głownie pieliłam i zbierałam owoce pracy, zwłaszcza owoce i warzywa). W tym roku do moich 'zwykłych' aksamitek dokupiłam klauna. Może upoluję jeszcze te biało-kremowe.....
Nie powtórzyłam ubiegłorocznych darów od teściowej aksamitki wzniesionej. Jakoś nie przypadła mi do gustu (no tak, u mamy takiej nie było .

Kiedy można wysadzać aksamitki? Moje mają już słuszny wzrost, głównie z powodu braku słońca oraz piękne listki.

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Aksamitki wysadzamy w drugiej połowie maja, gdy minie już prawdopodobieństwo wystąpienia przymrozków. Rozsadę należy zahartować. U siebie tak postępuję

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Po długim namyśle (por. str 2 wątku) nabyłam nasionka aksamitki, wysiałam kilka, nadają się już do pikowania, ale na razie obchodzę je z daleka.
Ciekawe jak będzie dalej
Jeżeli mnie dłużej nie będzie na forum, to pewnie aksamitki będą temu winne

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Biedne, małe, brzydko pachnące kwiatuszki.
Elu! Taką odpowiedzialnością chcesz je obarczyć?

_________________
"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności"..
Pozdrawiam - Iwona

Domowe roślinki Lamii..
Z ogrodu Lamii..