To już trzecia część
.
Bardzo liczę, że w tej części wątku będziemy mogli oglądać i pokazywać nasze rośliny, może nie zawsze kwitnące, ale dla samego pokroju - wyglądu również, uprawiamy te rośliny. Coraz więcej Uczestników Forum, decyduje się na opiekę nad tymi pięknymi roślinami.
Bogdan, zapewne doczekasz się rozkwitnięcia wszystkich pąków kwiatowych na tym Adenium
i liczę, że pokażesz w wątku, bo kwiaty bardzo ładne z zaznaczoną ciemniejszą obwódką płatków..
U mnie też jeszcze troszeczkę, coś się dzieje na parapecie, ale słońca jak na lekarstwo, dzień bardzo krótki, a tego Adenium nie lubią. Czekałem i nadal czekam, może chociaż jeden pąk kwiatowy dotrwa na Adenium obesum Anatta, a była zapowiedź dwóch "wiązanek":
- jeszcze kilkanaście dni wstecz, jak była słoneczna w miarę ciepła pogoda, to na parapecie temperatura znacznie przekraczała +25 st. C. Pąki kwiatowe ładnie przyrastały. W miarę, jak następowało pogorszenie pogody, część pąków kwiatowych obumierała. Jedynie domyślam się, że aura ujemnie wpływała na ich wzrost. Niespodzianką dla mnie było, że bardziej zaawansowane w rozwoju - wzroście, wyrośnięte pąki kwiatowe zaczęły "brązowieć" u podstawy szypułek i opadać
- mam cichą nadzieję, że chociaż jeden z tych, które nadal rosną rozkwitnie i zobaczę jak wyglądają o tej porze roku, bo latem kwiaty były jedne z ładniejszych wśród kwitnących moich Adenium:
Kwiat na Adenium obesum n/n, bardzo długo nadal utrzymuje "świeżość":
- na pocieszenie niepowodzenia w rozwoju pąków kwiatowych na Adenium obesum Anatta, na jednym Adenium obesum z mojego wysiewu nasion, rozkwitły wszystkie pąki kwiatowe, ale i tutaj jest "małe niepowodzenie". Ostatni piąty pąk kwiatowy, którego nie widać na fotce, jest z tyłu za kwiatami, nie jest w pełni rozkwitnięty - wyrośnięty, płatki kwiatowe tylko częściowo rozłożone, kwiat jest dużo, dużo mniejszy:
Podejrzewam, że obumieranie części pąków kwiatowych jest spowodowane pogodą, ale również bardzo oszczędnym podlewaniem roślin w obawie przed utratą którejkolwiek z nich.