Niestety, mimo identycznych warunków uprawy, opieki z mojej strony, rośliny zachowują się nie tak jakbym tego oczekiwał - mają i pokazują swoje "humorki".
Wszystkie moje Adenium, rosną w identycznych warunkach, identyczna ilość naturalnego światła, identyczne podłoże i podlewanie, a o kilka roślin obawiam się, zastanawiam się co w mojej opiece im nie pasuje. Planowałem te rośliny przesadzić i poprzycinać, żeby powiększały, pogrubiały kaudexy i główne korzenie. Dodatkową przyczyną przesadzenia roślin, był wygląd odbiegający od pozostałych, tz. wyglądały jakby nie pobierały wilgoci z podłoża, były podsuszone, korzenie i kaudexy bez turgoru w różnym stopniu miękkie. Po wyjęciu z doniczek, oczyszczeniu bryły korzeniowej z podłoża - korzenie bez oznak gnicia lub objawów zwiastujący taki proces.
Wszystkie przesadziłem do świeżego podłoża, dodatkowo dodałem do podłoża węgiel drzewny. 20 marca wszystkie moje Adenium podlewałem i przy okazji zrobiłem fotki tych "inaczej" zachowujących się roślin:
Załącznik:
Adenium obesum 20.03.2019 004.jpg [ 85.82 KiB | Przeglądany 563 razy ]
Załącznik:
Adenium obesum 20.03.2019 005.jpg [ 87.55 KiB | Przeglądany 563 razy ]
- te pokazane wyżej, wyglądają najlepiej, ale mają miękkie kaudexy i korzenie.
Najstarsze moje Adenium, które jako jedno z dwóch, zakupionych na serwisie aukcyjnym, dotychczas nigdy tak nie wyglądało, kaudex "nienapity", korzenie niezbyt twarde, raczej w dotyku, bliżej określenia miękkie:
Załącznik:
Adenium obesum 20.03.2019 003.jpg [ 73.96 KiB | Przeglądany 563 razy ]
- Na pierwszy rzut okiem, wszystko wydaje się, że roślina wygląda "normalnie". Po bliższym przyjrzeniu się widać że końcówki gałązek (10 - 15 cm), są jakby lekko podsuszone. Nie wiem co o tym sądzić, co jest przyczyną takiego zachowania roślin.
Najbardziej zmienione jest to Adenium:
Załącznik:
Adenium obesum 20.03.2019 002.jpg [ 78.07 KiB | Przeglądany 563 razy ]
- na zbliżeniu wygląda niezbyt ciekawie:
Załącznik:
Adenium obesum 20.03.2019 006.jpg [ 95.81 KiB | Przeglądany 563 razy ]
Na korzeniach, które są miękkie, nie widać oznak gnicia, profilaktycznie obsypałem cynamonem.
Liczę - mam taką nadzieję, że uda mi się doprowadzić te rośliny do "normalnego" wyglądu, takiego jak to wcześniej przesadzone Adenium, które oceniając organoleptycznie miało bardzo podobne cechy. Obecnie jest "napompowane" jak przysłowiowy balon, na przyciętych gałązkach z uśpionych pąków, zaczynają rosnąć liczne nowe zaczątki gałązek:
Załącznik:
Adenium obesum 20.03.2019 001.jpg [ 93.11 KiB | Przeglądany 563 razy ]
Wszystkie Adenium, które teraz przesadzałem, są "posadzone" na doniczkach. Dzisiaj podlewałem i spryskiwałem wszystkie rośliny roztworem Asahi, a te ostatnio przesadzone, dodatkowo roztworem Aspiryny (0,5 tabletki na 1 litr przegotowanej wody), zobaczę jakie będą tych moich zabiegów efekty.