Dzisiaj jest 19.04.2024 09:13

Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 993 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59 ... 100  Następna
Autor Wiadomość
Post: 30.12.2017 21:08 

Pochwały: 0
Ja bym na twoim miejscu przestał je podlewać i pozwolił aby te liście opadły.


Na górę
  
 
Post: 30.12.2017 21:29 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.05.2012 18:07
Posty: 585
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 0
Nie mam sumienia, muszę się nimi nacieszyć

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty :)
Pozdrawiam Marta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.01.2018 12:31 
Offline
Super ogrodnik
Super ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.11.2014 09:06
Posty: 4235
Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 7
Moje w tym sezonie testuję w różnych miejscach i temp. Część w ciemnicy -bez liści,na zimnym jasnym parapecie 12 -14 st Te tylko częściowo zrzuciły liście i na ciepłym,jasnym parapecie 24 st. Uparciuchy, które nie chciały zasnąć.Wszystkie nie podlewane i nie doświetlane.Lekko schudły w kaudeksach ale są twarde więc zapowiada się wszystko, że przezimuję bez strat.Jeszcze trochę i zacznę je budzić.

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.01.2018 13:35 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.03.2010 15:41
Posty: 33394
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
Swoje w tym roku też wyprowadziłam do chłodu i siedzą bez podlewania.
Może arabek wytworzy pąki tym razem wcześniej :rotfl2:

_________________
Pozdrawiam
elka
:bye:



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III




Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.01.2018 15:45 

Pochwały: 0
Wszystkie moje adenia są w całkowitych ciemnościach w temp. 12 stopni w stanie bezlistnym i nie podlewane od października. Przynajmniej mam wolny parapet :rotfl2:
W lutym zacznę je wybudzać.


Na górę
  
 
Post: 02.01.2018 15:48 
Offline
Super ogrodnik
Super ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.11.2014 09:06
Posty: 4235
Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 7
I wszystkie :shock: Ci zrzuciły liście? Może je oberwałeś?

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.01.2018 17:56 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.05.2012 18:07
Posty: 585
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 0
Moja reszta na klatce schodowej w temperaturze 10*C a czasami niżej, na sucho oczywiście :) 1 chyba szlag trafi, 2 miękkawe i nie wiem co z nimi będzie, reszta ok w stanie bezlistnym.

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty :)
Pozdrawiam Marta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.01.2018 18:50 

Pochwały: 0
niula pisze:
I wszystkie :shock: Ci zrzuciły liście? Może je oberwałeś?


W ciągu kilku dni jak się ochłodziło, a kaloryfery jeszcze nie działały, liście zaczęły usychać na wszystkich adeniach. Wykorzystałem ten moment i powędrowały do ciemnej komórki.
O tym zjawisku pisała Teresa (Tesska), też jej usychały i opadały liście.

Marto te z miękkim kaudeksem weź na ciepły parapet, lecz nie podlewaj.
Ja w takim wypadku koronę rośliny wsadzam do wilgotnego worka i zawiązuję szczelnie. Następnie doniczkę sadowię na gorącej rurce od kaloryfera. Co ok. 4 dni uzupełniam wilgoć w woreczku zdejmując go i pryskając do niego odrobinkę mgiełki.
W ten sposób uratowałem każde adenium z takimi i gorszymi objawami.


Na górę
  
 
Post: 02.01.2018 18:59 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.05.2012 18:07
Posty: 585
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 0
O bardzo Ci dziękuję :flower3: Tak zrobię, bo szkoda mi patrzeć na takie trzy ćwierci do adeniowego raju. Już myślałam czy by nie opatulić czymś żeby wody nie traciło dalej. Wezmę dzisiaj na noc do domu, żeby pomału temperaturę wyrównało i od jutra wieczorem worek na łeb.

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty :)
Pozdrawiam Marta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.01.2018 19:14 

Pochwały: 0
Ja bym worek dał już dziś. Pamiętaj aby nie podlewać. Ja do worka pryskam roztwór wodny Asahi SL.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 993 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59 ... 100  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Zdjęcia kwiatów | Powered by phpBB ® Forum Software © phpBB Group

Jaka to roślina


Bezpłatny biuletyn o kwiatach

Co to jest newsletter ?

Kontakt z redakcją serwisu

Copyright ® 2005-2012 SwiatKwiatow.pl