Koledzy, pomóżcie. Ostatnio kilka razy z rzędu zauważyłam jak mój pies osikał rosnącą u mnie hortensję. Niestety po paru dniach zauważyłam że wygląda na zwiędniętą. Pomimo, że spłukałam kwiat wodą, liście nie stanęły ani też nie podniosły się nierozkwitłe jeszcze kwiatostany. Co robić by hortensję uratować?

Prawdopodobnie trzeba by było albo przesadzić albo przepłukać ziemię ponieważ hortesje lubią bardziej ziemię kwaśną a dostała dużą dawkę zasadowego "nawozu":) U mnie z iglakami jest ten sam problem jak je pies podlewa to usychają.

_________________
W uprawie:
Mandarynka
Cytryna
Kawa Arabska
Albicja "Rosea"
Polyscias fruticosa
Muchołówka Amerykańska
Rosiczka

Witam,
Popieram [pustelnika93] - siuśki psa wchłonęła ziemia więc radziłbym wykopanie rośliny (z dużą uwagą - by nie uszkodzić bryły korzeniowej!), przepułkanie korzeni wodą oraz przesadzenie w inne miejsce. Można także posadzić w tym samym miejscu po wykopaniu ziemi z dołka o średnicy ok. 0,5 m i tej samej wys. i wypełnieniu go ziemią ogrodową (np. mieszanką ziemi gliniastej z kwaśnym torfem lub ziemią liściową). Dla roślin wrażliwych na zasadowe działanie moczu polecane jest osłonięcie podstawy np. drewnianą palisadą.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin