Witam Was, jak sądzę mam duuuży problem ze storczykiem.
Dostałam go od chłopaka odmiana phalaenopsis biały. Pięknie był ozdobiony w duży czarny wazon, kwitł przez 2 tyg. po czym zaczęły mu opadać kwiatki, usychać gałązki. Poczytałam, że storczyki nie lubią ciemnych doniczek, to go przesadziłam. Dodałam tabletkę z witaminami, obcięłam tuż za 3 kolankiem, ale nic nie pomogło. Liście na szczęście się trzymają. Przyznam się, że na początku podlewałam go jak inne kwiatki 2x w tygodniu i go prawdopodobnie przelałam (ach ta niewiedza). I teraz chłopak się na mnie wkurza, że mu stówka usycha a ja nie potrafię zadbać o storczyka.


Ps: Mam też drugiego storczyka, któremu opadły gałązki i listki. Nie wiem niestety jaki ma kolor bo go dostałam jak miał same listki bez kwiatów. Po przesadzeniu do specjalnej ziemi korzeń nie chce się zbytnio w niej trzymać. Poczytałam też, że może pomóc zasuszenie storczyka, ale jakoś nie jestem do tego przekonana. To prawda?

Już kilkakrotnie pisaliśmy na podobne tematy, np:
viewtopic.php?f=7&t=2309&p=12035&hilit=storczyk#p12035
Jeżeli liście się dobrze trzymają, zakwitnie za jakiś czas.
Podsuszałam storczyki, które nie chciały kwitnąć, ale jeśli stracił wszystkie liście, to nie wiem czy coś pomoże.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Zachęcam do używania "szukajki"
search.php

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.