|
Dzisiaj jest 25.04.2024 05:48
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Narcyz123
|
: 11.11.2016 21:42 |
|
Pochwały: 0
|
W tym roku zabezpieczę, nie chcę powtórnego przemarznięcia (morela). W następnych latach zobaczymy.
|
|
Na górę |
|
|
karol
|
: 12.11.2016 22:13 |
|
Rejestracja: 10.11.2011 17:17 Posty: 1715 Lokalizacja: Włocławek
Pochwały: 5
|
Miałem kiedyś morelę ale zlikwidowałem ,zimy wytrzymywała bez okrycia, ale kiedy zakwitła, przyszły wiosenne przymrozki kwiat zmarzł i niestety nie mogłem posmakować nawet owocu,to miejsca zajęły brzoskwinie, teraz bynajmniej mam owoców pod dostatkiem.
_________________ Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny cz. pierwsza.Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny.Część druga.
|
|
Na górę |
|
|
karol
|
: 13.11.2016 00:11 |
|
Rejestracja: 10.11.2011 17:17 Posty: 1715 Lokalizacja: Włocławek
Pochwały: 5
|
|
Na górę |
|
|
Narcyz123
|
: 13.11.2016 08:00 |
|
Pochwały: 0
|
Wczoraj je zakopczykowałem (2 morele, wiśnia, gruszka i brzoskwinia. Jutro przemaluję wapnem i zabezpieczę na zimę (agrowłóknina). Wczoraj po raz drugi zastosowałem oprysk miedzianem. Mam dylemat kiedy ściągnąć zabezpieczenie z agrowłókniny. Wiosną muszę zaglądać do nich aby w odpowiednim czasie to zrobić. Dla mnie sadzenie tych drzewek to tak jak sadzenie kwiatów, nie liczę na owoce.
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 13.11.2016 10:22 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Narcyz123 pisze: Dla mnie sadzenie tych drzewek to tak jak sadzenie kwiatów, nie liczę na owoce. Żarty?? Jasne, że owoce będą! Kwestia tylko ile i jakie A krzewy owocowe też sadzisz? B.
|
|
Na górę |
|
|
wawik
|
: 13.11.2016 12:08 |
|
Rejestracja: 10.04.2011 17:17 Posty: 11248 Lokalizacja: Rybnik
Pochwały: 19
|
W naszym klimacie morela i nektarynka owocuje, ale trzeba liczyć 50/50% na kaprysy pogody, a szczególnie mrozów.
|
|
Na górę |
|
|
Narcyz123
|
: 13.11.2016 12:17 |
|
Pochwały: 0
|
Krzewów posadziłem dużo i zaraz w pierwszym roku owocowały. Po kłótniach z żoną zlikwidowałem porzeczki (dwa kolory) i agrest. Zostawiłem sobie tylko 2 agresty na pniu i borówki amerykańskie 3 krzaczki. Na wiosnę coś jeszcze dokupię. Na razie jeszcze nie wiem co. Do agrestu i porzeczek mam sentyment, u babci na działce było tego mnóstwo.
|
|
Na górę |
|
|
Narcyz123
|
: 15.12.2016 07:24 |
|
Pochwały: 0
|
Mam pytanie - być może niektórym wyda się ono śmieszne - czy ktoś z forumowiczów próbował przeszczepiać swoje drzewka owocowe tak, aby na jednym drzewku rosło kilka odmian tego samego gatunku? Tak aby owoce różniły się wielkościom, kolorem i okresem dojrzewania? Ja mam zamiar to robić. Mam też zamiar podjąć ambitniejsze próby, czyli zaszczepienia różnych gatunków na tym samym drzewku. W opisach drzewek które posadziłem mam symbole podkładek na których zostały zaszczepione, spróbuję dopasować je do innych gatunków. Na pewno pasować będzie czereśnia i wiśnia. Te szczepienia musiałbym wykonać na podkładce. Próbował ktoś? Jeżeli tak to proszę podzielić się doświadczeniami. Zaznaczam, że nie chodzi mi np. o przeszczepianie starych drzew, tych szczepień wykonałem kilka.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|