Witaj Grzegorzu!
Mój ogród jest świeżutki, jak szczypiorek na wiosnę, bo i działka całkiem świeża koło nowego domu.
Pierwsze grzebanie w ziemi zaczęło się na jesieni ubiegłego roku.
Wsadzanie cebulek itd.
Potem na wiosnę zakwitły pierwsze kolory i w miarę upływu czasu, przez lato i jesień, dosadzałam tam różne roślinki, a także dwa drzewka, tj. jabłonkę i wierzbę.
Teraz mam już wsadzonych parę bylinek (między innymi od naszej forumowiczki Agi - całuski dla Niej za przepiękne roślinki) i mam nadzieję, że kolejnej wiosny to wszystko wybuchnie zapachami, kształtami i kolorami.
Na razie mam częściowo zagospodarowaną tylko południową część od domu.
Reszta naokoło czeka na lepsze czasy.
Od tej południowej strony działka ma około 250 m2, z czego większą część będzie stanowił trawnik, który posiejemy na wiosnę - reszta to, naokoło trawnika, miejsce na moje roślinkowe cuda.
Tak to teraz mniej więcej wygląda (zdjęcia z września):
Załącznik:
212898_3338a.jpg [ 89.11 KiB | Przeglądany 3752 razy ]
Załącznik:
212900_44fcb.jpg [ 55.34 KiB | Przeglądany 3752 razy ]
Załącznik:
212902_0247a.jpg [ 103.75 KiB | Przeglądany 3752 razy ]
Załącznik:
212904_9fcce.jpg [ 103.9 KiB | Przeglądany 3752 razy ]
Takie właśnie są moje plany.
A tak nawiasem mówiąc (a raczej pisząc) - już nie mogę doczekać się wiosny.
Pozdrawiam Cię!