Ten miał długą łodygę i w ogóle jest duży, był w większej doniczce niż standardowa. Nie był długo podlewany, dlatego kwiaty opadły i łodyga podeschła. Ale sprawdzałam korzenie, nie są w złym stanie. System korzeniowy rozległy. Myślę, że gorzej już chyba z nim nie powinno być.

Zobaczę co z niego wyrośnie. Podlany z nawozem, jutro dostanie doniczkę.

Tak to jest w hipermarketach - podobnie w dyskontach przynajmniej u mnie ,a gdzie "zieloni"?
Powinni walczyć z tym!
Walczą o godność karpia a zapominają o roślinkach.

Przepraszam Darku-ale cóż ty za bajki opowiadasz?
Żadne storczyki (a już zwłaszcza proste marketowe) prawidłowo uprawiane nie są kwiatami "jednorazowymi", wszystkie kwitną wiele lat i normalnie rosną i nie wyobrażam sobie sytuacji żeby roślina miała nigdy więcej nie zakwitnąć PRZY PRAWIDŁOWEJ OPIECE. To nie agawy
A już falenopsisy kwitną bezproblemowo. Wszystkie moje to zakupy z przecen-BEZ kwiatków, a kwitną mi od lat i to bez żadnych specjalnych starań...
No chyba, że w ogóle nie poczytamy o potrzebach rośliny i nie damy jej nawet minimum opieki to wtedy rzeczywiście lepiej kupić kwitnącą, a po wyrzucić w kosz jak zużytą dekorację

_________________
Pozdrawiam roślinoholików- Dag

Zielony wątek http://forum.swiatkwiatow.pl/post136678.html#p136678
nadwyżka zielonych,hoje http://tiny.pl/xhgb7
pomagam psom http://tiny.pl/xhgbm
mój blog http://hoya-succulents.blogspot.com/

No właśnie - pisałem, że w większości hipermarketów, a głównie dyskontów, rośliny są źle prowadzone, wręcz beznadziejnie - później głębokie przeceny i wielka niewiadoma dla kupujących! Nie doczytałeś mnie od początku więc stąd to nieporozumienie, a problem roślin w hipermarketach monituję od wielu miesięcy.

Witaj, a ja powiem zupełnie inaczej niż wszyscy. Moim skromnym zdaniem zbyt dużo poświęcasz czasu tej roślinie i non stop oglądasz ją, szukasz na siłę chorób, wirusów ogólnie szkodników.
Myślę że przesadzasz z nadmierną dbałością o ten egzemplarz nie faszeruj go odżywkami i innymi preparatami, daj odsapnąć nie zasilaj non stop nawozami i nie przyglądaj mu się bez przerwy.
Najlepiej zapomnij o nim na jakiś czas nawet dłuższy niż 2 tygodnie zwyczajnie w świecie daj mu odsapnąć.
Storczyki potrafią całkiem dobrze o siebie same zadbać a nadmierna dbałość wcale im nie pomaga.
Te kropeczki to nie musi być choroba a normalne skazy i wcale nie muszą powstać od uszkodzeń mechanicznych, tylko nie które rośliny same tworzą takie dziwne twory na liściach też tak mam ze starszymi roślinami.
Uspokój się i daj żyć roślinie i przede wszystkim nie oglądaj jej codziennie

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Witaj, iskra ma rację, ja z mężem i córeczką zachorowałam i ponad 2tyg nie patrzyłam nawet w stronę storczyków a jak już spojrzałam to zobaczyłam, że wychodzą nowe listki i korzonki, powodzenia:)

_________________
Miłego dnia.. Kasia

Może i racja. Ale nie wiszę nad nim codziennie, oglądając U niego też powoli rodzi się liść.

Przez x lat nie przejmowałam się, ani nie interesowałam kwiatami w ogóle. Podlewałam wodą z kranu, jak mi się przypominało o ich istnieniu, nawozu też nie widziały przez lata. Dlatego wyglądały, jak wyglądały. Od ponad roku staram się zwiększać wiedzę, by roślinom w domu nie szkodzić, by ładnie rosły w miarę możliwości.

Przestudiowałam różne strony, wpisy, zapisy i artykuły i doszłam do wniosku, że to niestety raczej na pewno jakaś choroba grzybicza, bądź ewentualnie wirusowa. To rozprzestrzenia się coraz bardziej. Pamiętam z 2 lata temu storczyk miał może 2 liście nie ładne na 2 , teraz ma wszystkie, mimo, że nic takiego mu się nie stało.

Muszę zakupić jakiś preparat, bo przejdzie to jeszcze na inne.

Oj ja też wiem coś o tym nadmierna nasza opieka potrafi kwiatki "zabić", też przestałam ciągle się im przyglądać i być nadgorliwa i jest dobrze.
Moje marketowe są pięknymi okazami kwitną co roku i specjalnie nic przy nich nie robię.

_________________
"Kwiat jest uśmiechem rośliny". - Peter Hille


Moje cuda na poddaszu czyli zielono mi
Balkonowe szaleństwo

witam słonecznie
Ja dziś wyrzuciłam mojego kupionego kiedyś z przeceny,
za nic nie chciał kwitnąć, jak widzisz nie tylko Ty masz z nimi problem.
Pozdrawiam, udanego weekendu życzę

_________________
pozdrawiam