|
Dzisiaj jest 18.04.2024 02:54
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
karina87
|
: 04.10.2011 17:02 |
|
Rejestracja: 29.08.2011 11:48 Posty: 10
Pochwały: 0
|
Witam, rozsadziłam kilka tygodni temu wężownicę, ostatnio zauważyłam, że liście zaczęły jej się zwijać, pociemniała i straciła połysk... co może być przyczyną, jak ją uzdrowić?
|
|
Na górę |
|
|
Fern expert
|
: 04.10.2011 17:08 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 27.09.2011 22:29 Posty: 41
Pochwały: 0
|
Witaj Karina. Czyżby podlałaś ją od razu po posadzeniu? Nie stoi w słońcu?
_________________ Chętnie pomogę w uprawie roślin doniczkowych.
|
|
Na górę |
|
|
karina87
|
: 04.10.2011 17:45 |
|
Rejestracja: 29.08.2011 11:48 Posty: 10
Pochwały: 0
|
Nie podlewałam jej od razu po posadzeniu, z tydzień odczekałam, stoi na północnym oknie. Nie wiem co może być nie tak... co mogę zrobić?
|
|
Na górę |
|
|
Fern expert
|
: 05.10.2011 16:06 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 27.09.2011 22:29 Posty: 41
Pochwały: 0
|
Sądzę że pomimo nie-podlewania sansewieria gnije, a dokładnie gniją jej kłącza. Podstawowym warunkiem przy rozmnażaniu tej rośliny przez podział, jest umożliwienie kłączom (miejscom cięcia) aby przeschły. Mianowicie wyciągnij sansewierę z doniczki otrzep delikatnie ziemię i zobacz kłącza, a dokładnie miejsca przecięcia kłączy. Jeżeli zaczyna gnić lub nawet dzieje się to intensywnie to odetnij fragment kłącza aż do zdrowej tkanki (w przekroju barwa jest kremowa). Następnie zasyp miejsca cięcia cynamonem lub węglem, drzewnym i odłóż rośliny aby miejsca cięcia przeschły (około 3-4h). Później posadź koniecznie do piaszczystej ziemi np. taka dla kaktusów i nie podlewaj przez 1,5 tygodnia. Kolejną przyczyną może być to ze przetarłaś liście nabłyszczaczem do roślin. Jeżeli tak to może być przyczyna, sansewierie i w ogóle rośliny tego nie znoszą. To jak na razie tyle, diagnozowanie na pewno ułatwią fotki rośliny więc jak masz możliwość to wstaw zdjęcia. Bez zdjęć można tylko gdybać. Powodzenia w ratowaniu rośliny.
_________________ Chętnie pomogę w uprawie roślin doniczkowych.
|
|
Na górę |
|
|
karina87
|
: 05.10.2011 18:09 |
|
Rejestracja: 29.08.2011 11:48 Posty: 10
Pochwały: 0
|
Na pewno nie przecierałam niczym liści. Może faktycznie powinnam po rozdzieleniu zostawić ją aby przeschły jej korzonki... czytałam gdzieś o tym, ale nie myślałam, że to aż tak istotne... Ale!ale! właśnie ją oglądam i zauważyłam że ze środka rozetek wypuszcza nowe listki!! to chyba dobry znak! więc może ją jednak zostawić???? hm?
|
|
Na górę |
|
|
karina87
|
: 05.10.2011 18:29 |
|
Rejestracja: 29.08.2011 11:48 Posty: 10
Pochwały: 0
|
Zauważyłam również, że z ziemi wychodzi nowa odnóżka , może za bardzo się przejmuję... zostawić?
|
|
Na górę |
|
|
Fern expert
|
: 06.10.2011 08:52 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 27.09.2011 22:29 Posty: 41
Pochwały: 0
|
Karino, to bardzo fajnie. Tym bardziej ponawiam prośbę o fotkę (jeśli możesz), wtedy stwierdzimy tu na forum czy interwencja jest potrzebna czy nie. Uwierz mi, diagnozowanie po omacku jest bardzo trudne.
_________________ Chętnie pomogę w uprawie roślin doniczkowych.
|
|
Na górę |
|
|
Grazka
|
: 11.10.2011 02:18 |
|
Rejestracja: 12.07.2008 15:08 Posty: 114 Lokalizacja: Dublin
Pochwały: 0
|
Czesc
Jezeli twoja roslinka wypuszcza nowe liscie, to zostaw ja w spokoju. Czasami rosliny moga zareagowac chwiowym oslabieniem po podziale, ze wzgledu na naruszenie/podzial korzeni.
_________________ Pozdrawiam, Grazyna
Brak polskich znakow w mojej klawiaturze
|
|
Na górę |
|
|
karina87
|
: 02.11.2011 08:49 |
|
Rejestracja: 29.08.2011 11:48 Posty: 10
Pochwały: 0
|
No i niestety... musiałam dokonać tego strasznego czynu i wyjąć ją z ziemi. Zaczęły jej żółknąć liście... i teraz już chyba wiem dlaczego. Pisałam, że wychodzą nowe badyle z ziemi... Owszem, ale kiedy ją przed chwilą wyjęłam z ziemi i dokładnie obejrzałam zobaczyłam, że ma zawinięte kłącza do góry... I z tego właśnie wychodziły te nowe badyle. Nowe rosły spoko! Ale za to stara część kwiatka umierała! A ja chciałam ocalić całą roślinkę. Podzieliłam ją więc jak należy. Blizny zasypałam cynamonem (gdzieś to wyczytałam) i schną sobie teraz. Za kilka godzin ją posadzę... Mam nadzieję, że teraz już będzie ok. Aha... podzieliłam ją na kilka części, 2 zostawiłam sobie, jedna która stała w kuchni nie przeżyła. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś podpowiedzi to proszę. Odnośnie zdjęć... Bardzo chętnie bym je wstawiła, ale zgubiłam kabel do aparatu...
|
|
Na górę |
|
|
karina87
|
: 20.11.2011 09:05 |
|
Rejestracja: 29.08.2011 11:48 Posty: 10
Pochwały: 0
|
Tak się zastanawiam... czy nie jest jej za zimno, jeśli stoi na oknie (czasem okno otwarte cały dzień jak nie ma mnie w domu...), bo dalej taka marna jest, matowe liście, nie schnie co prawda, ale brzydactwo się z niej robi... może przestawić ją w cieplejsze miejsce?
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|