Jakieś 2 miesiące temu kupiłem w Obi w promocyjnej cenie - 5.98zł ten egzemplarz dla pewnego eksperymentu. Cena tak niska ze względu na popękane/połamane liście.
Przez ten czas klimatyzował się w nowym miejscu.
Dziś postanowiłem działać.
Wsadziłem go w kokos wypełniony torfem, kokosem i keramzytem, powiesiłem w dość przewiewnym (nie narażonym na przeciągi, jednak delikatny przewiew może zrekonstruuje warunki naturalne) miejscu.
Część korzeni wsadziłem do środka, część wypuściłem przez wcześniej przygotowane otwory w kokosie na zewnątrz.
Chcę zaznaczyć, że nie jestem profesjonalistą jednak lubię eksperymentować. Jeżeli to się powiedzie, to chyba znalazłem sposób na tanie i skuteczne doniczki do storczyków
Jak myślicie? Będzie coś z tego? Jakieś sugestie? Jak oceniacie stan korzeni?