hehe
Szukam jakiegoś innego sposobu niż zwykła doniczka
Zastanawia mnie jeszcze jakiś nawilżacz powietrza do pomieszczenia, i nie mam na myśli szmat na kaloryferze
póki co obiecałem zdjęcie z podlewania.
U mnie wygląda to w ten sposób, drucikiem zamocowanym w kokosie zabezpieczam całość przed wpadnięciem do wody, korzonki swobodnie sobie pływają, pięknie nabierają koloru dosłownie w moment od wsadzenia.
Oprócz kapieli spryskuje same korzenie póki co 2-3/dziennie.
Z czasem dalsze zdjęcia"kokosanki"
p.s. Komentarze, rady, konstruktywna krytyka - mile widziane
pozdrawiam