Od piątku jesteśmy w Zakopanem. Wczoraj udaliśmy się pieszo do Doliny Chochołowskiej. Trasa nie trudna, aczkolwiek dosyć długa. Niestety drogę powrotną musieliśmy przebyć busem bo się rozpadało. Co prawda popadało bardzo delikatnie ale jak na pierwszy dzień czuliśmy zmęczenie (zwłaszcza mąż).
Kilka lat temu też byliśmy o tej porze ...niestety było wtedy bardzo zimno, deszczowo. Praktycznie nigdzie wówczas nie wyruszyliśmy...
Niewiele brakowało, a mogłybyśmy się spotkać. Koleżanka jechała w piątek do Zakopanego i zapraszała mnie, ale ja jeszcze miałam ostatnią kriokomorę i na razie nie czuje się na siłach na dłuższe trasy. Dzisiaj we Wrocławiu zrobiłam 8 km i to absolutnie wszystko. Z górami byłoby jeszcze gorzej..
Myślę, że może intensywna rehabilitacja jeszcze pozwoli mi troszkę pochodzić po górach... Udanego pobytu!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników