Witam, jestem tu od kilku minut. Założyłam temat, bowiem pilnie potrzebuję pomocy na temat powyższej rośliny. Mam już trzeci okaz. Poprzednie dwa zmarniały... Nie chcę, żeby i tym razem temat się powtórzył.
Proces umierania wyglądał następująco: zielone w pełni liście kładły się na boki po czym całkowicie oklapły. Po ok. 2 dniowym oklapnięciu robiły się żółte. W tym momencie mój 3 kwiat lekko rozkłada liście na boki. Boję się, że zaczyna się opisany wyżej proces. Zmiana jest zauważalna, gdyż przez 3 miesiące od zakupu liście trzymały się wysoko i pokazywały się kwiaty.
Kompletnie nie wiem czym spowodowane jest obumieranie tych roślin w opisany przeze mnie sposób? Czy ktoś z Was wie coś na ten temat?? Bardzo Was proszę o rady, bo nie wyobrażam sobie stracić tego skrzydłokwiata

_________________
Staram się !

a skrzydłokwiat wcale nie jest taki łatwy w uprawie !

Mi to wygląda na przelanie. Jak często podlewasz?

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.

Co kilka dni: 4, 5...

_________________
Staram się !

a skrzydłokwiat wcale nie jest taki łatwy w uprawie !

Hmmm, podam cytat może w czymś pomoże:

Roślina jest łatwa w uprawie. Nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia, woli półcień i temperaturę 18 – 21 stopni C. latem i 16-18 stopni C. zimą. Źle znosi przeciągi i wyziewy z urządzeń gazowych. Lubi zraszanie i doskonale rośnie w wilgotnych oranżeriach. W celu utrzymania wilgoci stawiamy doniczkę na podstawce z kamykami i wodą lub w większym pojemniku z wilgotnym torfem. Latem podlewamy 2-3 razy w tygodniu, zimą ograniczamy podlewanie do 1-2 razy w tygodniu.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.

No dokładnie! Już mnie do czerwoności doprowadza pierwsze zdanie...
Temp. w pokoju od ostatnich upałów wzrosła do 26 stopni, wilgotność jest na poziomie ok. 55. Nie ma tam słońca bezpośredniego, jest cień, półcień. Nie ma przeciągów. Zraszam co jakiś czas - 1 w tyg.
Postawiłam go wczoraj na podstawce z keramzytem. Do podstawki wlałam wodę. Postawiłam obok dodatkowe miseczki z wodą. Nie mam pojęcia co więcej mogę zrobić. Może wystawić na klatkę, gdzie jest jeszcze chłodniej?

_________________
Staram się !

a skrzydłokwiat wcale nie jest taki łatwy w uprawie !

Spokojnie . A czy na wieczór jak temp. spada to liście się podnoszą? Jeśli zauważysz, że tak no to może mu za ciepło. Sprawdź jeszcze ziemię. Jeśli jest wilgotna to sprawdź czy nie pogniły korzenie - efekt przelania, jeśli jest sucha to podlej roślinkę na wieczór. Wydaje mi się też że podlewanie w okresie letnim co 4-5 dni może być mało. Ale tak jak mówię sprawdź ziemię.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.

No to jeszcze mam pyt. wsadzam palec do tej ziemi i jest ona chłodna, ale wody jako takiej nie czuję. Nie jest ona jednak tak sucha ja ta w skrzynkach na balkonie, gdzie wierzchnia warstwa jest podsuszona przez słońce. W sumie ja nie wiem co znaczy wilgotna ziemia? Dla mnie to pojęcie względne. W każdym razie idę lekko go podlać.

_________________
Staram się !

a skrzydłokwiat wcale nie jest taki łatwy w uprawie !

Sprawdź jeszcze korzenie czy nie zgniły.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.

A jak wyglądają zgniłe korzenie?

_________________
Staram się !

a skrzydłokwiat wcale nie jest taki łatwy w uprawie !

Są miękkie, "rozpływają" i rozpadają się w palcach, ciemnobrązowe. Coś takiego. No i mają mały nieprzyjemny zapach.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.