A dziękuję, dziękuję za pochlebne słowa
Szkoda tylko, że nie mam lepszego sprzętu i jakość fotek pozostawia wiele do życzenia, no ale trudno. Faktycznie wiele miłości włożyłam dotychczas w ten mój domowy ogródek
Czasami mój ślubny sprzecza się, że więcej czasu poświęcam "ziołom" niż jemu. Ale to już chyba tak jest, że jak się ma hopla na jakimś punkcie to... Powoli, a skutecznie dorzucę tu jeszcze co nieco, poczekam też na te, które zechcą mam nadzieję w niedługim czasie zakwitnąć. Jest jeszcze parę kolczastych "dzieci", no i mały "żłobek"
Afrodytko, fiołeczki na fotce /niektóre szczepił synio/, to jeszcze jesienne, ale nowe już się szykują z wielkim zapałem
Floro, pod Twoimi postami jest jakiś wykaz kwiatuszków... Może zechcesz się pochwalić?...
Matelko, na zchodnie to też chyba można coś ciekawego znaleźć?
Tak sobie myślę, co to będzie jak nadejdzie skalniaków czas?
...
ale się zapędziłam
, pozdrawiam