Gdyby to było bliżej... Rośnie sobie biedak w ogrodzie Hospicjum (nawiasem mówiąc dar że Sklepu SK), a ja jeszcze nie w pełni "na chodzie". Na razie nie ma być przymrozków, musi przetrwać.
Elu, ktoś kiedyś powiedział że zawsze są dwa wyjścia. 1. Taką bulwę można wykopać nawet za miesiąc. 2. Taką bulwę można po pierwszych przymrozkach przykryć suchymi gałązkami darnią, czy nawet ziemią i cierpliwie czekać do kwietnia.
Mieczyki już? Witamy więc Twojego pioniera. U mnie nawet pąków jeszcze nie mają
Elu, posadziłam je w takim miejscu gdzie słońce mają od rana i nic je nie zasłania. Bo w tamtym roku i w zeszłym złą miały miejscówkę. No i chyba z powrotem się do nich przekonam bo są urocze. Tylko to wykopywanie tych cebul...ale i tak o wiele łatwiejsze w porównaniu do dalii i kann.
Rejestracja: 10.10.2007 22:30 Posty: 17136 Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
Też miałem takiego, obecnie nie uprawiam i się nie zanosi, aby to się zmieniło. Ciekawe kwiaty, które widzę gdzieś przy ogrodzeniu w ogrodzie warzywnym, oczywiście uprawiane na kwiat cięty. Widuję mieczyki w ogrodzie w mojej okolicy i mimo że kwiaty widowiskowe, to jednak pokładają się. Nie podwiązane, powyginane, niestety dużo tracą na dekoracyjności.
_________________ "Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury" Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający to forum: milacek i 29 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników