Ja te "prawdziwe" ziemniaki ściągałam z Ebaya
Zwł Vitelotte-dzikie,małe,fioletowe,mają mnóstwo antocyjanów i strasznie chciałam je mieć bo mam nieco podobne problemy zdrowotne co ty, a ta odmiana jest jedną z najwartościowszych(choć jest kilka fioletowych mniej lub bardziej). Tak że mam teraz kilkanaście odmian wsadzonych, może z czasem rozmnożę
Rosną ładnie.
Yacon kupowałam z Portugalii, ale jest jeden Pan który na allegro też go sprzedawał i miał dużo odmian tych oxalisów-kupiłam sobie od niego-fajne bulwy,jak na razie rosną(podpędziłam w doniczkach a teraz są już na grządce) Bardzo jestem ciekawa ich smaku. Jesienią dokupię sobie od niego kolejne odmiany. Yacon to też słonecznikowate ale niskie i bulwy jak na zdjęciach widziałam potrafią być jak u batata wielkie..
W tym roku siałam też coccinia grandis-dziki czerwony ogórek o zastosowaniu leczniczym i jak co roku zimowego melona benincasa który jest bardzo zdrowy i popularny w Azji.. Mój ogródek aż kipi od takich zdrowych dziwactw