Dzisiaj jest 29.03.2024 07:19

Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02.10.2014 13:32 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 02.10.2014 12:21
Posty: 3
Pochwały: 0
Proszę o pomoc. Mam kilka rodzajów kwiatów i niestety coś jest z nimi nie tak:( prawie wszystkie mają suche żółte końcówki liści, albo liście całkiem żółkną łodyga gnije.. Na palmie kokosowej są brunatne suche plamy i suche końce. A na Dracenie białe jakby pyłkowate prószka i kropki liście żółkną i odpadają. Proszę mi powiedzieć co robię z nimi nie tak??


Załączniki:
Komentarz: Palma Waszyngtonia nitkowata przestała rosnąć i końcówki liści usychają
1.1.jpg
1.1.jpg [ 358.1 KiB | Przeglądany 1384 razy ]
Komentarz: żółkną liście i gnije łodyga
2.jpg
2.jpg [ 306.85 KiB | Przeglądany 1384 razy ]
Komentarz: żółkną liście i odpadają oraz są na listkach białe plamki oraz takie jak by pyłki na całym kwiacie
3.jpg
3.jpg [ 332.11 KiB | Przeglądany 1384 razy ]
Komentarz: Usychają końce liści oraz pojawiły się brunatne suche plamy na liściach
7.jpg
7.jpg [ 266.43 KiB | Przeglądany 1384 razy ]
Komentarz: żółkną i odpadają liście z całego kwiata zostało mi tylko to...
20140930_155024.jpg
20140930_155024.jpg [ 300.97 KiB | Przeglądany 1384 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 02.10.2014 14:48 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.03.2010 15:41
Posty: 33373
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
Witaj Anula, zasychające końcówki liści to efekt zaburzenia gospodarki wodnej rośliny. Może mieć za mokro lub za sucho, może za suche powietrze w otoczeniu rośliny. Białe punkciki to mogą być szkodniki - wełnowce. Czy możesz zrobić zbliżenie?
Napisz coś więcej o warunkach w jakich rosną Twoje rośliny (światło, podłoże, częstość podlewania), będzie łatwiej coś podpowiedzieć.

_________________
Pozdrawiam
elka
:bye:



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III




Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 03.10.2014 10:58 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 02.10.2014 12:21
Posty: 3
Pochwały: 0
Kwiaty stoją w miejscu średnio oświetlonym a Waszyngtonie stoją na parapecie od godzin popołudniowych mają bezpośrednie światło.. Podlewane są rożnie raz w tygodniu czasem dwa razy, raz po raz podlewam je odżywką do kwiatów, czasami spryskuje je wodą..

Nie wiem jak często powinnam je podlewać w jakich miejscach powinny stać poszczególne gatunki..


Załączniki:
Komentarz: zdjęcia niestety nie posiadam wyraźniejszego ponieważ tutaj nie da się wgrać w większej rozdzielczości..
20141003_113213.jpg
20141003_113213.jpg [ 225.79 KiB | Przeglądany 1344 razy ]
20141003_113201.jpg
20141003_113201.jpg [ 273.49 KiB | Przeglądany 1344 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 03.10.2014 15:34 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.03.2010 15:41
Posty: 33373
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
Weź lupę i przyjrzyj się tym białym plamkom, ja stawiałabym na wełnowce..., ale nie widzę szczegółów.

O uprawie swoich roślinek możesz poczytać w naszym poradniku:
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id280.html
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id64.html

Wydaje mi się, że za często je podlewasz. Czy w doniczkach jest drenaż?
Lepiej jest zraszać roślinę lub postawić na kamyczkach z wodą (tak by nie dotykała wody) niż za dużo podlewać. Teraz już ogranicz nawożenie.

_________________
Pozdrawiam
elka
:bye:



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III




Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04.10.2014 18:21 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2009 11:48
Posty: 596
Pochwały: 4
Witam Anula86,
kwiat ze zdjęcia nr 2 i jukka, do wyrzucenia (niestety). Jeśli łodyga gnije, to nie da się z tym nic zrobić. Na dracenie mogą być wełnowce, tak jak pisze Ela, i to jest trudne do wyleczenia. Lubię bardzo draceny i jest zapewne sposób na wyratowanie. Trochę cierpliwości i można odszukać na tym forum wiele dobrych porad nt. pozbycia się wełnowców.
Zauważyłam, ze preferujesz gliniane donice - może to powodować dłuższe utrzymywanie się wilgoci, niż w donicach plastikowych i stąd roślinom mogą gnić korzenie i rozwijać się choroby grzybicze. Jeśli wyjmiesz kwiat z całą bryłą korzeniową ( będzie to trudne, bo przy zbyt dużej ilości wody bryła rozlatuje się) to owiń w kilka warstw gazety (zwykły papier, nie lakierowany). W ten sposób bryła korzeniowa odda nadmiar wody. Czynność trzeba powtórzyć wielokrotnie. Przy wełnowcach donice są do wyrzucenia, albo trzeba super dobrze odkazić.
Zresztą, jeśli to wełnowce, to trzeba bryłę dobrze umyć. Jest to pracochłonne. Kupiłabym nowe kwiaty lub poprosiła znajomych o szczepki. I nowych roślin nie przelewać.
I jeszcze (sorry) druga uwaga, ziemia wygląda na wyjałowioną. Trzeba częściej przesadzać do nowej ziemi, a odżywki stosować rzadziej.
Co do palmy kokosowej, może będzie do uratowania, jeśli zastosujesz dwie ostatnie porady. Powodzenia :flower6:

_________________
pozdrawiam,

mag


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 06.10.2014 20:16 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 02.10.2014 12:21
Posty: 3
Pochwały: 0
Dziękuję za pomoc! Z pewnością skorzystam z Waszych rad :)


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 07.10.2014 15:47 

Pochwały: 0
magi123 pisze:
(...)
kwiat ze zdjęcia nr 2 i jukka, do wyrzucenia (niestety). Jeśli łodyga gnije, to nie da się z tym nic zrobić. Na dracenie mogą być wełnowce, tak jak pisze Ela, i to jest trudne do wyleczenia. Lubię bardzo draceny i jest zapewne sposób na wyratowanie. Trochę cierpliwości i można odszukać na tym forum wiele dobrych porad nt. pozbycia się wełnowców.
Zauważyłam, ze preferujesz gliniane donice - może to powodować dłuższe utrzymywanie się wilgoci, niż w donicach plastikowych i stąd roślinom mogą gnić korzenie i rozwijać się choroby grzybicze. Jeśli wyjmiesz kwiat z całą bryłą korzeniową ( będzie to trudne, bo przy zbyt dużej ilości wody bryła rozlatuje się) to owiń w kilka warstw gazety (zwykły papier, nie lakierowany). W ten sposób bryła korzeniowa odda nadmiar wody. Czynność trzeba powtórzyć wielokrotnie. Przy wełnowcach donice są do wyrzucenia, albo trzeba super dobrze odkazić.
Zresztą, jeśli to wełnowce, to trzeba bryłę dobrze umyć. Jest to pracochłonne. Kupiłabym nowe kwiaty lub poprosiła znajomych o szczepki. I nowych roślin nie przelewać.
I jeszcze (sorry) druga uwaga, ziemia wygląda na wyjałowioną. Trzeba częściej przesadzać do nowej ziemi, a odżywki stosować rzadziej.
(...)

Moim zdaniem trudniej jest przesadzać stare rośliny częściej, a np przy Juce, Dracenie, itp stosuje się zasadę, że wymienia się tylko górną warstwę ziemi i to nie częściej jak co 2-3 lata.
Samo osuszenie roślin będzie przydatne, a ja bym też - przy tej okazji - wymienił tę mokrą ziemię (częściowo, tak 1/2) u wszystkich roślin uzupełniając odpowiednią dla danej rośliny i postarał się je uratować tym bardziej, że łodygi mogą tylko nagniwać a nie gnić.
Co do donic to może masz rację ale bez odpowiedniego drenażu każda roślina przegra, za to te ceramiczne są bardziej oddychające i estetyczne.

Anula86 ma kilka (kilka roślin) problemów na raz i to jest najgorsze ale spróbować warto - gdy się uda je uratować to będzie większa satysfakcja niż kupione nowe, kolejne rośliny...


Na górę
  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 10.10.2014 18:27 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2009 11:48
Posty: 596
Pochwały: 4
:majesty: Witam roh65 :flower4: , generalnie zgadzam się. Tak właśnie przesadzam starsze kwiaty, jak piszesz. Wybieram doniczkę o jeden rozmiar większą, aby wokół rośliny dosypać nowej ziemi. Dużym okazom dosypuję ziemi tylko na wierzch. Pisząc "częściej", miałam na myśli częściej niż to czyni autorka postu, a nie "często" . Przyłączysz się do świętowania? :flower6:

_________________
pozdrawiam,

mag


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 13.10.2014 09:12 

Pochwały: 0
magi123 pisze:
(...)Przyłączysz się do świętowania? :flower6:

Nie wiem na czym to polega ale już chyba po świętowaniu!?
Myślę, że się ucieszymy i będziemy świętować gdy tylko Anula uratuje lub przynajmniej spróbuje uratować swoje roślinki.


Na górę
  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 13.10.2014 15:18 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2009 11:48
Posty: 596
Pochwały: 4
Tak, to było świętowanie wirtualne. :idea: Masz rację, też chciałabym, by Ania uratowała kwiaty.

_________________
pozdrawiam,

mag


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Zdjęcia kwiatów | Powered by phpBB ® Forum Software © phpBB Group

Jaka to roślina


Bezpłatny biuletyn o kwiatach

Co to jest newsletter ?

Kontakt z redakcją serwisu

Copyright ® 2005-2012 SwiatKwiatow.pl