BasiaK pisze:
i retrospektywnie mi się wydaje, że jak jeszcze uprawiałam adenia, to problem miałam ten sam, za mało wody.B.
Ale można też przedobrzyć. Ja nie jedno adenium zmarnowałem przez przelanie, najczęściej zaszkodziło to maleństwom. Bardzo dużą rolę odgrywa temperatura.
A pro po adenium od Ciebie: mam nadzieje, że w tym roku zakwitnie