Zajrzałam do mojego dawnego ogrodu przypomnieć sobie jak On kiedyś wyglądał
Cieszę się że kiedyś ten wątek założyłam teraz mogę powspominać stare czasy... Jak to kiedyś miałam zamiar założyć kawałek kwiecistego ogrodu
Hmmm to marzenie nie wypaliło
Ale wiecie co nie żałuje że spróbowałam, cóż nie wyszło ale trawa też nie jest zła... Jedyne co z kwitnących się ostało z tamtych czasów to dwa liliowce od Kasi hehe One są chyba niezniszczalne Tajf nie dał im rady i nawet ta moja nowa już 17-to miesięczna bestia Czarkowa
Te liliowce zostaną tu na wieki hehe
No jakieś tam krzaczki też są ale kwiaty to tylko w doniczkach zdają egzamin i w sumie nawet jest to wygodne przy braku czasu i tej całej codziennej bieganinie
Może jeszcze kiedyś spróbuje z jakimś małym kącikiem kwiatowym nie mówię nie, ale na dzień dzisiejszym trawka jest spoko