Syn jakieś 5 lat temu z powodzeniem ukorzenił marketowego ananasa. Początkowo lata spędzał ananas z egzotykami w ogrodzie. Nie wiem Basiu, czy nawet go nie widziałaś u mnie podczas jednych z pierwszych odwiedzin. Jednak z powodu dużego pióropusza sztywnych, ostro zakończonych liści (co chwilę ktoś się na nie nadział) 2 lata temu mąż wziął roślinkę do pracy i oddał pod opiekę ich ogrodnikowi. Ma tam teraz wystarczająco dużo miejsca. Eksperyment był udany jednak roślinka zdecydowanie nie nadawała się do naszych małych blokowych powierzchni.
Basiu, Trzymam kciuki za powodzenie Twojej uprawy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników