Dinusia jest bardzo spokojna, bez protestu idzie do pana doktora, który opiekuje się nią od szczeniaczka, leży grzecznie pod kroplówką - nie rusza wenflonu. Trudno jej wstawać, więc czeka aż jej pomogę - jak zdarzy się, że popuści siku to chce wszystko sprzątać i patrzy na mnie przepraszająco. Dziś troszkę zjadła, jest bardzo słaba - przeważnie śpi albo leży i patrzy na mnie. Jest trudno. A rokowania .....ostrożne.
Majeczko u mnie to samo i codziennie płaczę choć moja dużo młodsza Dinusia dzielna dziewczynka i ja tylko boga proszę by się nie męczyły bo to sprawia ból a nam ciężkie noce Moja jak córka tak jak dla Ciebie Dinusia, kochana nasz niech wstaje na nogi i dzielnie przechodzi starość
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników