|
Dzisiaj jest 28.03.2024 11:34
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
paul_11
|
: 19.10.2020 15:20 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 19.10.2020 14:55 Posty: 5
Pochwały: 0
|
Cześć, dzisiaj już nie wytrzymałam i postanowiłam napisać. Mam niewielki balkon, na nim były różne zioła, czosnek itd (dzisiaj wyrzuciłam na śmietnik), poza tym drzewko cytrynowe, małe drzewko klementynka, mała tuja, chmiel i papryka. Tuje przyniosłam z Lidla w czerwcu, włąściwie zaraz po przyniesieniu zaczęła czerwienić się i właściwie jej stan się pogarsza się do dzisiaj. Dopiero niedawno zdiagnozowałam fytoftorazę (ale może się mylę – czerwienieją jej końcówki pędów) i zastosowałam Proplant 722SL, jeszcze nie wiem czy zadziałał. Niedawno zauważyłam że liście cytryny zaczynają się dziwnie skręcać, mają jakieś białawe plamy jakby ktoś ją czymś opryskał – postawiłam na mączniaka prawdziwego. Potem zauważyłam że właściwie wszystkim innym roślinom dzieje się coś złego z liśćmi – spryskałam wszystkie środkiem Topas i od tamtego czasu podlewam wodą z gnojówką z pokrzywy, również jeszcze nie wiem czy cokolwiek działa bo nie minęły nawet 2 tygodnie. Dzisiaj przeglądam roślinom liście, a tam jakieś nowe paskudztwo..W załączniku zdjęcie liścia cytryny – z kokonem? Ktoś może rozpoznaje? Sporo tego usunęłam z liści. Z kolei na szczypiorze który wyrósł z czosnków nie było miejsca które nie byłoby oblepione jakims robactwem, a jeszcze 2 dni temu tego nie było. Ile można mieć szkodników na jednym małym balkonie? Nie wiem czym to robactwo załatwić, pozbyłam się dzisiaj większości roślin, zostały cytryna, klementyna i tuja, te chcę zdecydowanie ratować. Ktoś może coś podpowie?
Załączniki: |
cytryna 2a.jpg [ 417.11 KiB | Przeglądany 1276 razy ]
|
cytryna 1a.jpg [ 386.94 KiB | Przeglądany 1276 razy ]
|
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 19.10.2020 17:34 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Nie wiem, czym jest kokon ze zdjęcia, ale miałam takich sporo na doniczkach stojących przez lato na tarasie. Pozdejmowałam, umyłam i po problemie. Natomiast przy okazji zwróciłam uwagę na kolor liścia cytryny: jeśli zdjęcie nie przekłamuje, to jest żółtawozielony. Czy tak jest w istocie? Duże nagromadzenie szkodników na balkonie nie wydaje mi się dziwne: wokół niewielu jest ich wrogów (ograniczona przestrzeń), stosunkowo niewielka różnorodność roślin, warunki wręcz znakomite do żerowania B.
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 20.10.2020 19:38 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Wszyscy mamy takie przypadki i tu nie ma co się załamywać , tylko nabyć Emulpar i/lub Sanium i zacząć pryskanie. Przędziorki są parszywe, to prawda, ale jak przyjechały do mnie kiedyś wełnowce i wciornastki, to zaczęłam przędziorki wspominać z lekkim rozrzewnieniem. B.
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 20.10.2020 21:40 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33373 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
BasiaK pisze: Przędziorki są parszywe, to prawda, ale jak przyjechały do mnie kiedyś wełnowce i wciornastki, to zaczęłam przędziorki wspominać z lekkim rozrzewnieniem.
B. To prawda, wełnowce są wredne... Przędziorki lubią cytrusy. Basia dobrze radzi i nie załamuj się. Dasz radę.
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 22.10.2020 08:09 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Pytanie, co się dzieje na żywotnikach Brązowienie igieł czy coś innego? B.
|
|
Na górę |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|