Agnieszko, ja się ze swoim pieprzem nie mogę dogadać Chyba w końcu mu zagrożę eksmisją...
Nawet nie próbowałam ukorzeniać.

Wanilia za to jest bezproblemowa

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

A jakie ma warunki twój pieprz? Może znajdziemy jakieś różnice, bo u mnie rośnie bez zastrzeżeń.

U mnie żadne storczyki nie chcą żyć, więc wolę nawet nie próbować.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Myślę, że u mnie ma po prostu za suche powietrze. W lecie jakoś wygląda, a przez zimę strasznie zmizerniał, w ubiegłym roku było podobnie.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ja swój nieraz zraszam, ale to tak przy okazji psikania innych.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Pepino, żyje, ale pomalutku rośnie (jak rodochiton)
Może w końcu rozpędzi się

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Śliczne maleństwo, dzielne maleństwo

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Bardzo piękny widok

_________________
Pozdrawiam, Natalia

Zielona ferajna
Truskawkowa działka
Mój świat w fotografii
Moje blogi Fotoblog Działkowy

Przystojniak z tego pepino

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Mnie pepino w postaci suchych badylków posłała znajoma z innego forum. Było to już dawno temu. Po umieszczeniu ich w ziemi i nakryciu woreczkiem bardzo szybko wzeszło.
Krysia traktowała je jako roślinę wieloletnią.

Elu co słychać u orzeszków? Jestem ciekawy, bo tylko my dwaj je mamy.