Może przez wielu uznawane za coraz bardziej oklepane, ale nie zmienia to faktu, że należą do najpiękniejszych, czasem kapryśnych roślin balkonowych. U mnie goszczą co roku ! Nie są to stare rośliny ozdobne, gdyż na ryku pojawiły się w latach dziewięćdziesiątych. Te kaskadowe piękności są doskonałe na balkon, a u mnie wykorzystywane są także na balkonie i w ogrodzie.

Surfinie uzyskiwałem także z nasion, z bardzo zadowalającym efektem końcowym. Z sadzonek zielnych nie próbowałem, wychodząc z założenia, że podatność tych roślin na wirusy jest zbyt duża, tak więc ostatnio korzystam z sadzonek, pozyskiwanych ze sprawdzonych punktów sprzedaży

Nie mniej popularne są także petunie. Tak dla uporządkowania, zaznaczę, że surfinie to grupa petunii o długich, zwieszających się pędach, a więc kaskadowych

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Barwny wóz

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Bardzo mi się podobają i chętnie bym je widziała u siebie na balkonie, boję się jednak, że u mnie z powodu krótkiej bytności słońca nie będą tak obficie kwitnąć.

_________________
Chwast jest niczym innym, jak niekochanym kwiatem.

U mnie rosną na wystawie zachodniej, wschodniej i południowej Ale trzeba przyznać, że najlepiej sobie radzą skąpane w słońcu w zacisznym zakątku

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

U mnie słońce mocno praży od 16:30 do 19:30 w miesiące letnie. Wystawa zachodnio-połnocna. Wietrznie bywa czasami bardzo mocno bo robi się tunel powietrzny między blokami. Dlatego ja jako początkująca mam wiele dylematów dotyczących balkonu W tym roku po raz pierwszy eksperymentowałam i mogę tylko stwierdzić, że bratki i rozchodniki dobrze sobie u mnie radzą.

_________________
Chwast jest niczym innym, jak niekochanym kwiatem.

To Ci nie polecam surfinii , choć tak naprawdę to smutna wiadomość

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Grzegorzu, surfinie może i są oklepane, może też niezbyt ładnie kojarzą się po serialu „Ranczo” z domami nowobogackich i pretensjonalnością. Nie zmienia to jednak faktu, że są po prostu śliczne, bardzo dekoracyjne i różnorodne. Zarówno petunie jak i surfinie doskonale prezentują się w kompozycjach z innymi kwiatami a Twoja dekoracja z wozem jest wprost fantastyczna. Nie wspomnę już o Twoich pięknych kwiatach.

Na moim balkonie w skrzynkach na balustradzie pod względem dekoracyjnym najlepiej sprawdzają się właśnie surfinie. W 4 skrzynkach dł. 80 cm. umieszczam 12 sadzonek, co roku w innym kolorze. Balkon cały dzień jest nasłoneczniony, więc kwiaty rosną wspaniale. Jednak aby były piękne, wymagają pracochłonnej pielęgnacji. Przede wszystkim niemal codziennie trzeba usuwać przekwitnięte kwiaty, co przy rozrośniętych roślinach zajmuje sporo czasu. W upalne dni wymagają podlewania 2 razy dziennie. Co drugi dzień do podlewania stosuję nawóz specjalistyczny.
Jednakże żadne zabiegi pielęgnacyjne nie uchronią surfinii, gdy przez dłuższy czas jest nieodpowiednia dla nich pogoda. Jeżeli nie zaatakują je mszyce, to niestety mączniak. W pobliżu mam stary park i w związku z tym wizyty różnych owadów przenoszących zagrożenia. W tym roku bardzo szybko mączniak zniszczył mi wszystkie surfinie. W przypadku gęstych i długich pędów na zewnątrz balustrady, nie ma nawet możliwości zastosowania oprysków.

Kiedyś w połowie lata straciłam surfinie w jednej skrzynce. Z objawów wynikało, że padły ofiarą choroby grzybowej atakującej korzenie. Od tego czasu po posadzeniu surfinii stosuję profilaktycznie pałeczki „G”.

Opisałam wszystkie problemy z surfiniami bynajmniej nie w celu zniechęcenia ewentualnych amatorów do tych roślin. Chcę tylko przekazać swoje doświadczenia. Niektórzy z moich znajomych niezbyt kochający zajmowanie się kwiatami, za powód ich nieatrakcyjnie wyglądających surfinii uznali złą jakość sadzonek.

W przyszłym roku mam zamiar również posadzić w skrzynkach surfinie.

_________________
Pozdrawiam
Mira
Ogrod na balkonie: sezon 2015 i nastepne
Ogrod na balkonie 2014
Moj zielony kacik

Będę podziwiać u Was a sama zajmę się skalniakiem tylko obawiam się, że będzie mała różnorodność roślinek, bo niestety patrząc na hosty które miałam w tym roku to ciężko będzie: te lubiące słoneczko chyba miały go za mało a te cieniolubne za dużo Biorąc pod uwagę, że nie bardzo mam gdzie zimować rośliny to reanimacja i tak się pewnie nie powiedzie. Mam w każdym razie nadzieję, że oprócz rozchodników coś jeszcze zechce mieszkać na moim balkonie

_________________
Chwast jest niczym innym, jak niekochanym kwiatem.

Mira piękne okazy aż trudno uwierzyć, że mogą wyglądać inaczej, że coś może im zaszkodzić. Faktem jest, że mogą chorować, zresztą jak większość roślin, na szczęście u mnie nie są zbyt problematyczne, prawie bezproblemowe U siebie aż tyle nie nawożę, ale raz na tydzień specjalnym nawozem z większą dawką żelaza jak najbardziej

Virgo świat roślin jest tak bogaty, że z czasem i u Ciebie będzie gąszcz, przecież nie masz aż tak niekorzystnej lokalizacji

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Wasze surfinie są cudowne. Pięknie się prezentują i jaka różnorodność kolorów - cudo.
Na moim balkonie surfinii nie ma, ale są petunie. Wszyscy na około mają pelargonie, ja natomiast za nimi nie przepadam, no i WSZYSCY je mają. Tak więc stawiam na różnorodność, ale petunii u mnie nie brakuje. W tym roku miałam trzy różne kolory i oczywiście starałam się co jakiś czas zbierać nasionka. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pięknie wykiełkują.

_________________
Pozdrawiam
Kinga

Roślinki Kiki
Południowy balkon Kiki - mój jedyny ogród
Roślinki doniczkowe chętnie sprzedam - brakuje mi miejsca