Dzisiaj jest 27.04.2024 05:49

Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
Post: 11.10.2012 11:50 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11.10.2012 11:16
Posty: 69
Lokalizacja: K-K
Pochwały: 0
Witam,

Niedawno nabyliśmy działkę ze wszystkimi dobrami na niej się znajdującymi. Między innymi jest tam stara jabłoń, a dokładnie pokaleczony jej pień. Z początku myśleliśmy o jej wykarczowaniu, ale zaczęła hurtowo wypuszczać nowe pędy, to ją zostawiliśmy.
Po ostatnich mocnych opadach deszczu na jej korze pojawił się różowy grzyb. Sięga on do ok. 1,20 m wysokości pnia, największe skupisko jest umiejscowione przy korzeniu tylko z jednej strony. Podobno można go usunąć i zwalczyć środkiem grzybobójczym, nie trzeba od razu karczować.
Moje pytanie dotyczy właśnie metody pozbycia się tego grzyba bez wycinania odżywającej jabłoni.
Należy obedrzeć zarażoną grzybem korę i posmarować ranę środkiem grzybobójczym? Czy może zastosować go bezpośrednio na korę? I jaki byłby najlepszy preparat w tym przypadku?

Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.

Aha... Jeszcze zdjęcia zainfekowanej kory: Obrazek

Obrazek

Jeszcze raz dziękuję za pomoc.

_________________
Stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie...

Moje opowiadania
Blog rzemieślniczy
Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 17.10.2012 14:01 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 09.10.2012 21:29
Posty: 14
Pochwały: 0
Należy zastanowić się czy tak stare drzewo, mimo że wypuszcza nowe pędy będzie dobrze owocować. Jeśli przez kilka/naście lat nie było pielęgnowane, to owoc na takim drzewie będzie rzadki i karłowaty. Jeśli drzewo zostawiliście tylko dla owocu to mija się z celem, jeśli dla wartości estetycznych lub użytkowych, to każdy sprzedawca w sklepie ogrodniczym doradzi skuteczny środek grzybobójczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.10.2012 08:50 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11.10.2012 11:16
Posty: 69
Lokalizacja: K-K
Pochwały: 0
O jabłoni nie wiem nic, niestety. Nie do końca też wiem, dlaczego ją tak pokiereszowano i czemu chciano się jej pozbyć - podobno nie rodziła owoców. Podobno. Ale z jakiego powodu nie dawała z siebie nic - nikt nie wie.
Owszem, nowe jabłonki na pewno posadzimy, ale tę chciałabym uratować choćby tylko dla przeszczepienia gałęzi na inne drzewka.

_________________
Stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie...

Moje opowiadania
Blog rzemieślniczy
Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 29.10.2012 13:09 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.10.2007 22:30
Posty: 17136
Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
A co o tym sądzisz ?

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0322201043

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam :bye:


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 29.10.2012 16:14 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11.10.2012 11:16
Posty: 69
Lokalizacja: K-K
Pochwały: 0
Dokładnie to to choróbstwo!
Pozostaje pytanie, jak to to wytargać z kory?

_________________
Stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie...

Moje opowiadania
Blog rzemieślniczy
Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 29.10.2012 16:21 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.10.2007 22:30
Posty: 17136
Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
To srebrzystość liści jabłoni i to w zaawansowanej fazie. Poczytaj sobie o tej chorobie ...

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam :bye:


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 29.10.2012 17:43 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11.10.2012 11:16
Posty: 69
Lokalizacja: K-K
Pochwały: 0
nogrosie dziękuję za podrzucenie nazwy. Czytając artykuł na Wikipedii załamałam się. Toż to nawet nie warto trzymać jej dla szczepek, bo można zarazić kolejne drzewa :(

Czy ktoś w okolicy ma pożyczyć piłę łańcuchową? Bo zwykłą się zajedziemy, nim ją zetniemy.
Bosz, chyba mi serce pęknie :(

_________________
Stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie...

Moje opowiadania
Blog rzemieślniczy
Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Zdjęcia kwiatów | Powered by phpBB ® Forum Software © phpBB Group

Jaka to roślina


Bezpłatny biuletyn o kwiatach

Co to jest newsletter ?

Kontakt z redakcją serwisu

Copyright ® 2005-2012 SwiatKwiatow.pl