Dzisiaj jest 27.04.2024 01:47

Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26.04.2011 12:11 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 26.04.2011 11:53
Posty: 5
Pochwały: 0
Mam problem z Juką, mój dziadek chciał przesadzić ją w większą donicę. Juka ma ze 2 metry, kazał mi obciąć trochę korzeni. Ja uważam, że za dużo zostały obcięte. Teraz widzę że wierzchołki marnieją, rozumiem że to jej koniec, a może jest nadzieja????? :(


Załączniki:
Komentarz: moim nie fachowym okiem to zwyczajne usychanie żółknięcie liści,na zdjęciu chyba to widać
Zdjęcie0739.jpg
Zdjęcie0739.jpg [ 138.8 KiB | Przeglądany 2494 razy ]


Ostatnio zmieniony 26.04.2011 18:04 przez anna6640, łącznie zmieniany 1 raz
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 26.04.2011 12:42 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.04.2009 07:43
Posty: 661
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 0
Zdjęcie by wiele pomogło.

anna6640 pisze:
Teraz widzę że wierzchołki marnieją.


Tzn.? Możesz opisać dokładniej?

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 27.04.2011 14:58 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 26.04.2011 11:53
Posty: 5
Pochwały: 0
Dołączyłam zdjęcie [załącznik] do pierwszego mojego pytania. Mam jeszcze jedno pytanko czy jak obetnę te rozety jest szansa, że juka wypuści nowe z boku? Czy lepiej zaczekać trochę, może musi teraz mieć czas na wytworzenie mocnych korzeni?


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 27.04.2011 22:23 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 27.04.2011 22:03
Posty: 4
Pochwały: 0
Szansa zawsze jest, mój wujek kiedyś_z morza przywiózł (badyl), kijek bez korzenia i liści, wycięty gdzieś w połowie. Postanowiłem z mamą przeciąć go jeszcze raz na pół, jedna połowę daliśmy ciotce, a drugą zalaliśmy jedną stronę woskiem, i do wody siup. Wyrosła piękna juka coś niesamowitego.


flora: Pisz poprawnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28.04.2011 06:32 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 26.04.2011 11:53
Posty: 5
Pochwały: 0
Teraz i tak nie mogę dużo zrobić.Odczekam trochę i obetnę.Czym to miejsce posmarować,dokładniej proszę!?


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28.04.2011 07:32 
Offline
Starszy ogrodnik
Starszy ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.04.2009 07:43
Posty: 661
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 0
Czy przypadkiem nie przelewacie rośliny??? To sukulent i lubi oszczędne podlewanie.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28.04.2011 07:59 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 26.04.2011 11:53
Posty: 5
Pochwały: 0
Teraz tylko raz w tygodniu ją zasilam nawozem dla palm zgodnie z instrukcją. Poza tym stoi na dworze, nie mam wpływu na pogodę, jak pada to ją podlewa.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 29.04.2011 20:20 
Offline
Ogrodnik
Ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.12.2010 20:17
Posty: 322
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 1
Jeżeli obcina się roślinie korzenie to należałoby, dla równowagi, pousuwać trochę liści - tak gdzieś kiedyś wyczytałam i trzymam sie tej zasady. Z usuwaniem korzeni należy jednak uważać, nie powinno się ucinać więcej niż 1/3 ich długości.
Generalnie to nie wygląda dobrze. Myślę, że warunki zewnętrzne też dodają swoje, tym bardziej, że została mocno osłabiona obcinaniem korzeni.
Co ja bym zrobiła: poczekała. Yuki są łatwe w ukorzenianiu się, aczkolwiek trwa to długo.
Jeżeli zaś chcesz ją odmłodzić - ścięłabym wierzchołki - wypuści boczne pędy. Wierzchołki można wykorzystać na nowe rośliny (do ukorzeniacza i do ziemi).
Myślę, że takie cięcie, mając na uwadze zmniejszoną powierzchnię korzenną, dobrze jej zrobi :)


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 30.04.2011 06:32 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 26.04.2011 11:53
Posty: 5
Pochwały: 0
Dziękuję za wszystkie rady, mam nadzieję, że jak obetnę wierzchołki to powstrzymam dalsze usychanie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 30.04.2011 15:01 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.03.2010 15:41
Posty: 33395
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
To usychanie może też być wynikiem oparzenia słonecznego jeżeli stała wcześniej w cieniu - drugi szok (pierwszy przycięcie korzeni).
Powinna dojść do siebie, juki są dość wytrzymałe na zmieniające się warunki.

_________________
Pozdrawiam
elka
:bye:



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III




Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Zdjęcia kwiatów | Powered by phpBB ® Forum Software © phpBB Group

Jaka to roślina


Bezpłatny biuletyn o kwiatach

Co to jest newsletter ?

Kontakt z redakcją serwisu

Copyright ® 2005-2012 SwiatKwiatow.pl