Wiem, wiem, zbyt mało jestem teraz na forum, ale nie mogę się wyrobić z pracą: mamy sezon wyźrebień i stanówek - ciągłe przesiadywania w stajni, jednak znalazłam chwilę na zadanie pytania (było chyba gdzieś o tym tutaj, tylko czasowo sobie nie poradzę ze znalezieniem). Pytanie brzmi: czy mogę już przesadzać marcinki i gailardie? Czy może jeszcze poczekać? Coś tam zaczyna się wybijać, ale może jeszcze zbyt wcześnie na rozsadzanie (a jak przyjdą przymrozki)?

_________________
Wiedźmowata

Ja już u siebie dzisiaj trochę przesadzałam, u mnie jest pewnie cieplej. Zajrzyj na prognozę długoterminową, ale myślę, że już mrozów nie będzie. Marcinkom nic się nie stanie, myślę, że gailardii podobnie. Niewielkie przymrozki nie powinny zrobić szkody.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Mam taką nadzieje. Tym bardziej, że przesadza się z dużą bryłą korzeniową.
Dzięki za podpowiedź.

_________________
Wiedźmowata

Ewa ja za kilka dni będę sadził niektóre z bylin.

Czyli nie jestem osamotniona. Cieszę się.

_________________
Wiedźmowata

Ja we wtorek tak się rozochociłam moją działkową rocznicą, dniem wolnym od pracy i ładną pogodą, że poprzesadzałam truskawki, poziomki, szczypiorek, siedmiolatkę, marzankę, trochę orlików i goździków brodatych. I posiałam rzodkiewkę.

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Ja teraz zacznę przesadzać i nic im już nie grozi bo mogą być przymrozki ale nie mrozy

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Ja liczę, że w niedzielę uda mi się pokopać, wykopać i zakopać

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Czyli i ja w sobotę (jeśli czas i pogoda pozwoli) ruszam do wykopków.

_________________
Wiedźmowata

Czy tylko ja jestem taka powściągliwa w tej kwestii i jakoś ciężko mi uwierzyć że to już wiosna w pełni i na stałe? Jak na razie wykopałam jedynie zadołowane doniczki z bonsai i zadatkiem na nie i to tylko dlatego żeby móc je schować, jakby zapowiedzieli mrozy, żeby pączków mi nie zmroziło.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka