Witam, proszę o pomoc w hodowli mojego storczyka. Dostałam go w czerwcu, gdy kwiaty kwitły. Od tego czasu nie zakwitł ani razu, a w ostatnim miesiącu liście wyschły i opadły...
Co mam zrobić?
Przez cały czas stał na szafce w odległości 3m od okna.

Czy zostało coś zielonego na pędzie?
Podejrzewam, że storczyk został "zalany". Między kolejnymi podlewaniami powinien przeschnąć, a stały pobyt daleko od okna też mu nie służył.
Jeżeli stożek wzrostu ocalał, powinien wypuścić nowe liście, jeżeli nie, nie ma co walczyć

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Od spodu wygląda jakby zgnił, a od góry wyschnięty... pędy to suche badyle niestety... a korzenie wystające z doniczki są miękkie i jakby puste w środku ale przez doniczkę widać, że w ziemi są zielone korzenie, które wyglądają na zdrowe..
Jak mam sprawdzić czy stożek wzrostu ocalał ?
Suche korzenie te z góry mam obciąć czy zostawić ?

Powinien być zielony punkcik.
Jeżeli chcesz próbować reanimacji, możesz wyciągnąć go z doniczki, obciąć wszystkie suche, zgniłe korzenie. Miejsca cięcia posypać cynamonem i posadzić do nowego podłoża (dla storczyków) i przezroczystej doniczki. Nie podlewać przez ok 10 dni, obserwować korzenie.
Wydaje mi się, że są tu minimalne szanse na sukces, ale próbować zawsze warto.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Przykro mi, reanimacja nie pomoże. Moim zdaniem, jeżeli nie ma liścia sercowego i nic zielonego w górnej części, to zielone i jędrne korzonki nic nie pomogą. Albo był najpierw zasuszony, a potem zalany albo pojawiły się na listkach bezbarwne "galaretki" i listki padły.

_________________
ANIA