Witając się na forum, od razu rozpoczynam od problemu. Mam nadzieje, że kolejne posty będą bardziej optymistyczne.
Niedawno postanowiłem odmłodzić swojego papirusa. Posiadany egzemplarz miał już sporo uschniętych łodyg i rozpierał doniczkę swoją bryłą korzeniową. Ukorzeniłem w wodzie sadzonki, posadziłem i wszystkie się przyjęły. Ale obserwuje, że usychają mu nie tylko końcówki: schną także inne części liści. Dodatkowo w glebie widać pojedyncze bardzo małe robaki (wielkość niecały 1 mm). Czy to może być działalność jakiegoś szkodnika, czy może jakiejś choroby?
Co dziwne koleus który rośnie u mnie na balkonie też zaczął schnąć, ale w jego przypadku podejrzewam, ze to raczej wpływ temperatury, która spada w nocy do kilku stopni.
z góry dziękuję za wszelkie sugestie dotyczące tego jak mogę pomóc mojemu papirusowi.