Nie było mnie kilka dni na forum a tu taka przykra wiadomość....
Przecież niedawno wisiałyśmy obie na telefonie i żartowałyśmy, gdy przysłała mi sporo różnych roślinek.... Nie może to do mnie dotrzeć!!
Nie ma Agi?!
W tej chwili pomyślałam o czymś....
Może nie uwierzycie, ale Aga przysłała mi ostatnio kilka szczepek begonii i jedną jakąś inną roślinkę (nie umiem jej nazwać). Pięknie puściła korzenie, dostała nowy domek i stała na kwietniku. DZIŚ rano znalazłam pod kwietnikiem połówkę jednego pędu jakby ktoś go odciął nożyczkami. Druga część została w doniczce. Ta odcięta część była nie zwiędnięta więc natychmiast włożyłam ją do wody...
Jak to możliwe, że odpadło równiutko kawałek pędu??? Jakiś znak?
Agnieszko odpoczywaj w pokoju!! Mam nadzieję, że gdzieś tam gdzie teraz jesteś masz jeszcze piękniejsze kwiaty i jeszcze piękniejszy ogród. I nie zapominaj o nas - my o Tobie będziemy pamiętać